"Marsz Mokotowa", 1944
(powstał 20 sierpnia `44)
słowa: Mirosław Jezierski, "Karnisz" (1922-1967)
muzyka Jan Markowski, "Krzysztof" (1913-1980)
1.
- Nie grają nam surmy bojowe i werble do szturmu nie warczą,
- Nam przecież te noce sierpniowe i prężne ramiona wystarczą.
- Niech płynie piosenka z barykad, wśród bloków, zaułków, ogrodów,
- Z chłopcami niech idzie na wypad, pod rękę przez cały Mokotów.
-
- Ten pierwszy marsz ma dziwną moc,
- Tak w piersiach gra, aż braknie tchu.
- Czy słońca żar, czy chłodna noc,
- Prowadzi nas pod ogniem z luf.
- Ten pierwszy marsz, jak dzień po dniu,
- W poszumie drzew i w sercach drży.
- Bez zbędnych skarg i próżnych słów,
- To nasza krew i czyjeś łzy.
2.
- Niech wiatr ją poniesie do miasta, jak żagiew płonącą i krwawą,
- Niech nocą zawiśnie na gwiazdach, czy słyszysz płonąca Warszawo?
- Niech zabrzmi w uliczkach znajomych, w Alejach, gdzie bzy już nie kwitną,
- Gdzie w twierdze zmieniły się domy, a serca z zapału nie stygną.
-
- Ten pierwszy marsz ma dziwną moc,
- Tak w piersiach gra, aż braknie tchu.
- Czy słońca żar, czy chłodna noc,
- Prowadzi nas pod ogniem z luf.
- Ten pierwszy marsz niech dzień po dniu
- W poszumie drzew i w sercach drży,
- Bez zbędnych skarg i próżnych słów,
- To Wolna Polsko jesteś Ty.