Tydzień temu, w sobotę 29 września miałem przyjemnośc uczetniczyc w marszu pod tytułem "Obudź się Polsko".
Niestety udało mi się przybyc dopiero na sam przemarsz, a w Mszy Św na Placu Trzech Krzyży nie uczetniczyłem, jedynie mogąc coś posłuchac przez radio w aucie. Ale i tak mylę, że doświadczyłem czegoś pięknego.
Marsz formalnie tył związany z protestem przeciwko odmowie przyznania miejsca na multipleksie cyfrowym dla telewizji TRWAM.
Jednak można było wyróżnic trzech organizatorów. Byli to napewno Radio Maryja, PiS i Solidarnośc, zjednoczeni przy okazji tego wspólnoego wydarzenia.
Natomiast stojąc i obserwując idących ludzi, śpiewane przez nich pieśni, piosenki, wznoszone okrzyki, niesione transparenty, hasła, można było wyodrębnic kilka rzeczy, które łączyły cały tłum, zdecydowanie współne dla wszystkich.
- Sprzeciw przeciwko PO i Tuskowi i jego rządom
- Żądanie miejsca na multipleksie dla TV TRWAM i wolnośc słowa
- Żądanie prawdy o katastrofie smoleńskiej i sprzeciw wobec kłamstw w tej sprawie
- Sprzeciw wobez 67 lat wieku emerytalnego
- Poparcie dla PiS jako opozycji
Najbardziej budujące moim zdaniem była liczba uczestników przkraczająca napewno 150 tysięcy, może dochodząca nawet do 200 tysięcy, spokojna atmosfera marszu i wcześniejszej Mszy i ogólne zjednoczenie tych wszystkich ludzi wobec tego, co się dzieje w Polsce, wobez afer, wobec kłamstw, wobec braku wolności słowa, wobez arogancji władzy i sprzyjających jej mediów. Myślę, że natłok tych zjawisk w ostatnim czasie dodatkowo sprowokował tych wszystkich ludzi by przybyli do stolicy i okazali swój sprzeciw.
Rozpoczęcie i zakończenie całości akcentali religijnymi, dało dodatkowo taki fundament, który jest kluczowy dla Polaków, a który kładzie chrześcijastwo jako podstawę dla naszego narodu i państwa.
Ważne tyło też rozdzielenie tych akcentów religijnych od ewidentnie związanego z polityką samego przemarszu. Dobrze, że przemówienie o. Rydzyka było podczas Mszy, a przemówienia działaczy, polityków i dziennikarzy dopiero na Placu Zamkowym.
Przeszedłem całą trasę z tłumem. Poczętkowo stałem ponad godzinę na początku Nowego Światu i obserwowałem idących. Juz na Placu Zamkowym usłyszałem wiadomoś, że ludzie wychodzą jeszcze z Placu Trzech Krzyży.
To było bardzo budujące.
Dziekuję Ci Polsko!!!!!