Od dwóch prawie lat jestem blogerem Salonu 24.
Prowadzę swój blog i piszę komentarze w dziale nauka.
Staram się przestrzegać wszystkich postanowień regulaminu, zaś już nie pod wpływem nakazu, lecz z racji duchowych nie dotykam nikogo wrogością osobistą.
Swego czasu napisałem czteroczęściowy artykuł pod tytułem „Mała uczta intelektualna” .Zebrałem około czterdzieści komentarzy pod częścią pierwszą i 76 pod częścią czwartą. Szczególnie cennymi komentarzami obdarzył mnie bloger podpisujący się jako „Andrzej Porębski”, a prócz tego pozwoliłem sobie na niezwykle otwartą i z mojej strony bardzo uczciwą polemikę z blogerką o nicku „Marche”.
Kilka dni temu na moim blogu doszło do rzeczy niebywałej. Ktoś usunął wszystkie komentarze p.Andrzeja Porębskiego. Nadto komentarze podpisane przez „Marche” nie tylko przeniesione zostały z zapisów pod częścią czwartą, ale nadto przy przeniesieniu ich pod część pierwszą opatrzone zostały nowym nickiem „Cirk”.
Skutkiem powyższego nastąpiło zniekształcenie treści na moim blogu, lecz także daleko idące zmanipulowanie treści szkodzących mojemu dorobkowi autorskiemu, jak i czyniące mi krzywdę w skutek zmiany wizerunku mojego blogu.
Tak daleko idąca możliwość manipulowania treścią na blogu przynależnym formalnie do platformy Salonu 24, bez możliwości ustalenia autora i intencji (nikt nie uzgadniał ani nie uprzedził o wkroczeniu na mój blog), jest mimo wszystko naruszeniem praw autorskich, jak zmiana treści na blogu poczyniona bez podania przyczyn i zniekształcająca przebieg dyskusji grozi wypatrzeniem intelektualnych i moralnych wartości osoby autora.
Będę głęboko zobowiązany tak Administracji Salonu, jak i osobom, o których tu napisałem za poinformowanie, dlaczego i jak powyższe mogło zaistnieć!
Stanisław Heller.