Gaudi Gaudi
725
BLOG

Kto jeździ mercedesem II – stereotyp?

Gaudi Gaudi Rozmaitości Obserwuj notkę 18

 

Skąd się biorą stereotypy?
Stawiam odważną tezę, że większość tzw stereotypów ma uzasadnienie.
Ale większym problemem niż sam stereotyp, jest stosunek do treści, czy osób, których ten stereotyp dotyczy.
Są więc dwa problemy, które można potraktować rozłącznie:
- istnienie stereotypu (geneza, stopień prawdziwości) i
- realne działanie stereotypu.

Uważam, że stereotypy to przekonania, które powstają w wyniku obserwacji i są uzasadnione. Podlegają nim zarówno ludzie jak i zwierzęta.
Np. jeśli kot zostanie kopnięty przez człowieka to wszystkich ludzi będzie traktował jako potencjalne zagrożenie. Wiemy, że jego przeświadczenie o wrogości ludzi jest błędne, bo zdecydowana ich większość kocha koty, a przynajmniej toleruje. Ludzi, którzy je krzywdzą jest mało, ale, jeśli dany kot nie jest naiwny, będzie unikać bliższego kontaktu. Nie będzie ryzykował życia tylko po to, żeby pokazać, że on stereotypowo myślał nie będzie.

Słabo doświadczony kierowca z Płocka twierdzi, że Warszawiacy jeżdżą po chamsku, bo gdy bywa w Warszawie zdarza się, że ktoś zajeżdża mu drogę.
To samo. Zdecydowana większość kierowców w Warszawie jeździ elegancko, kulturalnie i sprawnie. Uważny obserwator (jak ja) to widzi. Nasz Płocczanin będzie nienawidził warszawskich kierowców do końca życia i będzie przy każdej okazji głosił swoją negatywną opinię o Warszawiakach.

Świadomość to jest coś, co nie wiadomo co to jest. Ale wiadomo, że z wszystkich informacji jakie docierają do mózgu, zaledwie jakieś promile są kontrolowane przez świadomość. Informacje o rozmaitych zdarzeniach trafiają gdzieś w otchłanie szarych zwojów i ujawniają się same bez udziału woli w postaci np. emocji. Człowiek nie jest w stanie świadomie kontrolować, segregować, oceniać i nadawać priorytety informacjom.
Dlatego twierdzę, że stereotypy są tworzone za pomocą intuicji (cześć Intuicjo :)) i są uzasadnione.

Drugą sprawą jest stosunek do stereotypów.
Z grubsza są trzy postawy:

  • Negacjoniści – Nie przyjmują do wiadomości przekonań, które diagnozują jako stereotypowe i codziennie, jak w „Dniu Świstaka” startują w życie z tabulą razą. Ale dzieje się to tylko w sferze intelektualnych dyskusji, czy przekomarzań. Praktyczne decyzje codziennościowe wykonują z użyciem intuicji i nieuświadomionych stereotypów. Czyli typ zakłamany bardzo.

  • Negatywiści – Odwracają stereotyp i twierdzą, że jest akurat odwrotnie niż stereotyp mówi. Próbują stosować to w życiu i często kopią się z koniem. Oj, są tacy. Nie powiem po której politycznej stronie.

  • Konformiści - „To tylko stereotyp, ale może coś w tym jest, więc lepiej się dostosować do ogólnych przekonań”. To jest postawa najczęściej występująca i zdrowa.

  • Zdroworozsądkowicze – Podpowiedzi dyktowane przez intuicję skrupulatnie analizują, obliczają w pamięci prawdopodobieństwo zaistnienia słuszności stereotypu, wykonują test, oceniają ryzyko, wstrzymują się chwilowo od podjęcia decyzji, znów analizują... a życie płynie.

To tyle mam do powiedzenia w temacie „stereotypy” :)

Gaudi
O mnie Gaudi

Jestem absolutnie, perfekcyjnie, idealnie, stuprocentowo obiektywny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości