wirus wirus
299
BLOG

RODZICE DZIECI NIE REJESTRUJĄ, TYLKO JE MORDUJĄ

wirus wirus Polityka Obserwuj notkę 1

Oczywiście to bardzo uogólniona teza i dotycząca niewielu prawdopodobnie małżeństw i związków o innym charakterze. Ale to już nie patologia. Skoro matka z rodziny nie uznanej za patologiczną w Lubawie na Warmii (i to nie w tej jej częsci, która należała do Niemiec jako Ziemie Odzyskane, ale odzyskana przez Polske w plebiscytach  po I wojnie światowej - to info dla krytyków, którzy uwazają, ze to mentalność ziem odzyskanych itp.). Nie wiemy, ile faktycznie mordowanych jest noworodków, bo rodzice przewaznie nie zgłaszają tych urodzeń, wobec czego rejestrowana liczba urodzeń jest niższa niż ich liczba faktyczna. Pytanie, dlaczego Pani z Lubawy, skoro taka niepatologiczna, tak długo ukrywała się przed ginekologami. Skoro taka normalna rodzina, to dlaczego żadne z przyjaciół rodziny nie widziało ciąży... Może Pani wytłumaczyła się aborcją, wszak wśród bliskich jest ona łatwiej usprawiedliwiana niż gdy się poglądy przedstawia na forum publicznym, gdzie w dobrym tonie jest ją potępić.

No i wyszło dziecko z pochwy, w domu, ale nie zostało zarejestrowane. Faktyczna liczba urodzeń jest wyższa. Faktyczna długość życia zaś niższa. Niższa bo setki noworodków są w naszym kraju mordowane. Nikt tego nie widzi .. faktycznie, udawanie lub specjalnie. Oto kultura obojętności, w którym tyłka nie chce się nawet ruszyć na wybory. To właśnie lud niegłosujący, pozostawiony obojętnie przez elity i z obojętnością traktujący wszystko - od polityków po noworodki. A później alarm, że wyludnienie itp. Dopóki nie będziemy znać prawdziwej liczby urodzeń, dopóty nie poznamy prawdziwego obrazu Polski i zawyżonych statystyk długości życia.

Najgorsze nie jest nawet to okrucieństwo, bo zdarza się nawet we Francji czy Niemczech, wobec czego łatwy dostęp do aborcji nie jest tu tak istotny. Ludzie są po prostu małpami, a małpy mordują swe dzieci. Przykre, ale prawdziwe. U małp znaczniejsza jest jednak kontrola społeczna, system porozumiewania się i donosów, a uludzi czesto on zawodzi. polacy stają sie zamkniętym społeczeństwem jak Japończycy lub Koreańczycy.

Zaprawdę powiadam Wam, lepiej donieść komu trzeba i zapobiec tragedii, aniżeli machnąć ręką i patrzeć na coś z obojętnością. Jeżeli będziemy machać nadal, to z Polski rzeczywiście zostanie 15 mln ludzi, a mimo to lasy będa pełne śmieci wyrzucanych przez sąsiadów, na których się nie doniosło, bo to sąsiad.

Trzeba zmienić podejście do donosów przy zachowaniu oczywiście etyczności

wirus
O mnie wirus

Jestem działaczem politycznym i ideologiem. Mieszkam w województwie zachodniopomorskim. Z poglądów keynesista, postępowiec, liberalny lewicowiec, marksista i socjalista. Walczę z ukrainofobią, antysemityzmem, germanofobią i rusofobią. Bronię osób niepełnosprawnych i wielodzietnych, homoseksualistów, wolnych ptaków, jak i biednych. Uważam, że pewne osoby powinny być pozbawione głoszenia wolnego słowa, bo hydra szowinizmu, nienawiści i rasizmu wciąż się odradza

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka