Warto przypominać posłowi Libickiemu, że posłem jest w zastępstwie pani profesor Zyty Gilowskiej:
Liczba oddanych głosów w 2007:
Zyta Gilowska 54 307
Jan Libicki 9 097
Czy poseł Libicki spotkał się z Zytą Gilowską lub jej wyborcami, żeby skonsultować swe przejście do PO?
Co to za demokracja gdzie oszukuje się wyborców? Gdzie poczucie zwykłej ludzkiej przyzwoitości? Czyż to nie jest oszustwo wyborcze? Nie chodzi mi o mętną literę prawa, ale o ducha demokratycznych wyborów.