W ciągu tych 5 lat przeorana została dusza narodu.
Na dzień przed Smoleńskiem oczywiście wiedzieliśmy, że PO przekroczyła wszystkie granice w swoim postępowaniu względem Głowy Państwa, a przemysł pogardy, jaki poznaliśmy wtedy, wzbudzał w każdym normalnym człowieku sprzeciw, bo było to granie na najniższych instynktach tłumu – wyśmiewaniu się z człowieka, jego cech fizycznych, zakłamywanie prawdy o nim i prezentowaniu w złym świetle Prezydenta, który górował swoja osobowością, przygotowaniem merytorycznym i wykształceniem nad ludźmi, którzy Go oczerniali. A robili to bo zagroził zbiorowym interesom tych, którzy stali się beneficjentami Systemu. Dlatego próby wyjaśnienia przyczyn Smoleńska spotykają się z taką furią i atakami – bo wszelka aktywność w tej mierze pokazuje kto po jakiej stronie stoi. I widać komu służą „dziennikarze” mainstreamowych mediów.
W istocie po 10 Kwietnia przekonaliśmy się jaki jest rzeczywisty ustrój III RP, a to, że w Smoleńsku zginęła czołówka patriotycznych elit spowodowało, że nie mogliśmy przeciwdziałać temu co się stało w ciągu dalszych lat, a co w skrócie można nazwać deprecjacją pozycji Polski oraz wygaszaniem jej znaczenia.
W ciągu tych pięciu lat ze zdumieniem patrzyliśmy na wyczyny propagandy rządowej i „zaprzyjaźnionych mediów”. Było też wiele głosów (ja sam pisałem o tym), że wielkim niebezpieczeństwem dla dalszego trwania narodu jest cała akcja propagandowa sterowna przez rząd, która spowodowała wykopanie rowów podziałów w społeczeństwie, rowów które z trudem da się zasypać. Lecz w miarę upływu czasu i rozwoju sytuacji geopolitycznej (wojny na Ukrainie) już nie kwestia podziałów w społeczeństwie stała się pierwszoplanowa, lecz okazało się, że stosunek do Smoleńska jest równocześnie wskazówką stosunku do putinowskiej Rosji. I w tej chwili widzimy schizofreniczne zachowania elity władzy IIIRP, która usiłuje, w obliczu zagrożenia militarnego ze strony Rosji, przestawić wajchę propagandową. Tylko – „spisane będą czyny i rozmowy”. Ludzie wprawdzie mają pamięć krótką, ale „poeta pamięta”. Więc przypomnijmy teraz to stawianie zniczów na grobach sowieckich zdobywców, ten pomnik w Osowie, to podlizywanie się Putinowi, te frazy o doskonałych stosunkach z Rosją – i to wszystko w momencie, gdy było wiadomo, że Rosja robi wszystko, żeby prawda o Smoleńsku nie wyszła na wierzch. Przypomnijmy to upokorzenie Polski w raporcie Anodiny, przypomnijmy Tuska z podkulonym ogonem, kolejne kłamstwa rozmaitych sowieckich paputczików, urzędników państwowych, „dziennikarzy” flanelki (jak nazwał ich niezapomniany Seawolf) i blogerów. Przypomnijmy kłamstwa TVN o kłótni z pilotami, to co mówili o śp. Generale Błasiku, te wszystkie „debeściaki”. Przypomnijmy to co mówili o pomylonych ciałach w grobach, sekcjach, co wygadywali na usprawiedliwienie Rosjan. I na koniec - czego NIE mówili i NIE zrobili, a co było ich psim obowiązkiem, jako dziennikarzy i urzędników państwowych. Sojusz mediów rządowych i ludzi władzy w tym właśnie widać najlepiej.
Więc teraz nie ma co żałować rowów, które zostały wykopane przez łżemedia. Przez te pięć lat każdy myślący człowiek był w stanie się zorientować co tak naprawdę się dzieje. I jeśli jeszcze teraz, po agresji Putina na Ukrainę ktoś jeszcze jest po tamtej stronie rowu – to znaczy, że to jest jego wybór, świadomy i jest to świadome opowiedzenie się po stronie kłamstwa.
Jak napisałem, w ciągu tych pięciu lat wszystkie granice zostały przekroczone. Coś co wcześniej wydawało się niewyobrażalne – dokonało się. Publiczna profanacja Krzyża w centrum stolicy, publiczne kłamstwa najważniejszych osób w państwie, spisek antykonstytucyjny w celu uniemożliwienia opozycji wygrania wyborów, - wszystko to w ciągu tych pięciu lat się stało. A Smoleńsk był momentem, po którym wszelkie hamulce zostały usunięte. I dlatego, jeśli chcemy wrócić do normalności, chcemy żyć w kraju, w którym media nie będą propagandową szczekaczką zagraniczno-oligarchiczną, a ludzie władzy nie będą marionetkami jakichś grup nacisku – jeśli chcemy zmienić rzeczywistość to musimy domagać się wyjaśnienia Smoleńska. To jest fundament, bo prawda o Smoleńsku dopiero uwolni Polaków z tego chocholego tańca niemożności.
I chociaż rozmaici faryzeusze każą nam zamilknąć, to kierujmy się tym co powiedział Nauczyciel – „Jeśli oni zamilkną, kamienie wołać będą”
----
Zapraszam do wstępowania do Reduty Dobrego Imienia – Polskiej Ligi Przeciw Zniesławieniom. Formularz jest na stronie Reduty http://reduta-dobrego-imienia.pl/?page_id=2
Zapraszam także do składania podpisów pod petycją do Sejmu w sprawie uznania użycia sformułowania „polskie obozy koncentracyjne” za kłamstwo oświęcimskie. Formularz PDF do pobrania jest pod tym linkiem : http://reduta-dobrego-imienia.pl/?page_id=1105
