Chciałem zdać relacje z manifestacji odnośnie ACTA.
Jednak chyba nic nie odda tego lepiej jak link zamieszczony poniżej:
www.weszlo.com/news/9275
W takim małym skrócie.
Wiekszość manifestantów to ludzie bardzo młodzi, gimnazjum i liceum to grupy przewodnie.
Niestety jak się okazuję nie mają oni za bardzo wiedzy o co w tym wszystkim chodzi.
Jest pewien pozytyw że ludzie wkoncu widza ze cos jest nie tak, szkoda ze tak pozno..
Protesty antyrzadowe były juz w maju, jednak były to protesty kibicow ktorzy nie ciesza sie dobrą opinią.
Wtedy hasła o cenzurze zostaly wysmiane, tak samo jak piosenki o komunie.
Jak pokazuje czas coś jednak w tym było...
Kibice protestowali równiez przez cała kampanię wyborczą. Spotkało się to jednak z krytyka wyborców którzy po raz kolejni zaufali PO.
W słynnym już Marszu Niepodległości rowniez pojawiły sie takie hasła i rowniez bagatelizowano to.
Nie innaczej było w rocznice stanu wojennego.
A przecież teraz Ci manifestanci odwołują się do symboli Polski podziemnej i porównują sytuacje do komuny..
Mimo wszystko wydaję mi się to nie na miejscu. Większosc z nich wyszła na ulice tylko dlatego że wystraszyli się wielkiej cenzury internetu która pewnie nigdy nie nadejdzie..
Niestety przyjdzie nam jeszcze długo czekać zanim te protesty zamienią się z "antyACTA" na "antyrząd"
Dobrą dawke śmiechu dostarczył mi pomysł referendum w sprawie ACTA.
Może kiedyś ludzie zrozumieją że nawet pozbycie się tego nie zmieni naszej złej sytuacji.
Na koniec wklejam zdjęcie transparentu idealnie oddającego tą sytuację: