Kuchennik Kuchennik
2702
BLOG

Żydowski kawior (wątróbka drobiowa z cebulą)

Kuchennik Kuchennik Rozmaitości Obserwuj notkę 38

            Z nadejściem jesieni mój organizm zaczyna się dopominać potraw nieco bardziej konkretnych, niż podczas upadlnego lata, a w dodatku cały czas pracuję nad urozmaiceniem oferty domowych wędlin - przyznaję, że z kupnych to już głównie wyroby dojrzewające i salami kupuję ... Stąd przypomniałam sobie stary rodzinny przepis - choć rodzice się zarzekali, że nie są Żydami ... ale ja cały czas mam podejrzenia i nadzieje, że jednak okażę się nieślubną córką Rotszyldów :)

Składniki:
 
0,5 kg wątróbek drobiowych, umytych i osączonych
2 duże cebule, obrane i pokrojone w drobną kostkę
smalec z kaczki lub gęsi (najlepiej odlać sobie z pieczenia ptaszyska, ale można też kupić w sklepie zielarskim - znaczy, samo zdrowie!); ostatecznie można użyć oleju - mniej więcej łyżkę; 
2 jajka ugotowane na twardo i obrane ze skorupek
sól, dużo świeżo zmielonego pieprzu
 
Sposób wykonania:
 
              Na patelnię włożyć smalec i zaraz wątróbki, dusić pod przykryciem na małym ogniu (jak długo, to zależy od wielkości wątróbek i "prędkości" ognia; powinno wystarczyć 15-20 minut, ale mięso nie powinno być krwiste).
              I teraz dwie szkoły: jeśli chcemy użyć cebuli surowej, to należy ją sparzyć wrzątkiem lub posolić, po czym odlać sok, a jeśli nie chcemy zionąć, to możemy cebulę dorzucić do wątróbek na kilka minut przed końcem duszenia).
              Przestudzone wątróbki, cebulę i jajka należy bardzo starannie posiekać dużym, ostrym nożem lub - ostatecznie - zemleć w maszynce do mięsa - w tym wypadku nie polecam blendera, bo zrobi się nieapetyczna paciaja). Masę doprawić solą i pieprzem. Tłuszczu nie należy się pochopnie pozbywać - posłuży nam za "spoiwo" tego niby-pasztetu.
              Oczywiście, podawać na pieczywie, ale można też użyć jako wypełnienia do nadziewanych jajek czy w babeczkach podawanych jako przekąska.
              Można też, bardzo klasycznie, ale też i pracochłonnie, utoczyć z masy kulki, które dodatkowo można "panierować" w drobno posiakanym jajku, i tę wersję mogę polecić jako urozmaicenie półmiska wędlin na przyjęciu ;)
 
P.s. Wreszcie mamy kącik do gotowania - hip hip, hura!!!
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Kuchennik
O mnie Kuchennik

Jestem skromna, zdolna i pełna poświęcenia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości