taxi-rock taxi-rock
252
BLOG

Wayne Rooney skorzysta z prawa Webstera ?

taxi-rock taxi-rock Rozmaitości Obserwuj notkę 4
Jak pewnie niektórym wiadomo, Wayne Rooney pokłócił się z Alexem Fergusonem i ma zamiar opuscić Manchester United w najbliższym czasie. W Anglii aż huczy od plotek, że Anglik może chcieć skorzystać z prawa Webstera.
 
Prawo Webstera pozwala piłkarzowi wykupić swój kontrakt, gdy skończy się jego "okres ochronny". W przypadku Rooneya, który kontrakt przedłużył w 2006 roku, okres ochronny już minął (przed rokiem, czyli po 3 latach od momentu przedłużenia kontraktu) i Anglik może z prawa skorzystać, bez zgody Manchesteru United. 
 
Aby móc skorzystać z tego przepsiu, piłkarz musi poinformować klub o zamiarze odejścia na 15 dni przed końcem sezonu (przepis obowiązuje tylko w letnim okienku transferowym). Nowy pracodawca piłkarza nie może występować w tej samej lidze co klub obecny, a więc Rooney musiałby odejść zagranicę. Najistotniejszym jednak warunkiem prawa Webstera jest kwota, za jaką piłkarz może odejść. Kontrakt Rooneya wygasa latem 2012 roku, jeśli odejdzie w czerwcu, nowy klub będzie musiał zapłacić Czerwonym Diabłom jedynie równowartość rocznych zarobków Anglika, czyli w tym wypadku ok. 5 mln funtów. 
 
Wyceniany na blisko 50 mln Rooney może więc odejść za bezcen. Właśnie ze względu na małą rekompensatę dla klubów, z których piłkarz chce odejść, czołowe klubu rzadko korzystają z tego prawa. I tu powstaje pytanie, jak bardzo Rooney pokłócił się z Fergusonem. Nie trzeba chyba dodawać, że kibice znienawidziliby zawodnika, gdyby ten wypiął się na klub i nie dał mu choćby porządnie zarobić na transferze. 
 
Jeśli jednak Rooney już zdecydował, że chce odejść i będzie chciał skorzystać z prawa Webstera, Czerowne Diabły, by uzyskać choćby zbliżoną kwotę do wartości rynkowej Rooneya, będą musiały wystawić go na listę transferową już w styczniu 2011 roku. I tu pojawia się kolejny problem. Wydaje się, że żaden klub nie będzie chciał wyłożyć w styczniu za Rooneya, powiedzmy 20 mln, skoro po sześciu miesiącach będą go mogli dostać za 1/4 tej sumy. Dodatkowo, jak wspomniałem wcześniej, kluby niechętnie korzystają z przepisu w artykule 17 regulaminu FIFA, bo nie chcą sobie psuć relacji z klubem, od którego mieliby piłkarza pozyskać. 
 
Sprawa jest ciekawa, bo chodzi przecież o gwiazdę najlepszej ligi świata (osobiście nie przypominam sobie żadnego piłkarza kalibru Rooneya, który skorzystałby z prawa Webstera). Alex Ferguson nie należy do menedżerów, którzy dają sobie w kaszę dmuchać, już nie raz pozbywał się gwiazd swojej drużyny, z którymi popadał w konflikt: David Beckham, Roy Keane, czy Ruud van Nistelrooy, to pierwsze przykłady z brzegu. Więc z pozbyciem się Rooneya Szkot również nie będzie miał problemu.  
 
 
 
taxi-rock
O mnie taxi-rock

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości