Mamy własnie Euro 2012... to ma być radość czy frasunek...?
To Euro na sztandarach ma hasło RESPECT (Szacunek) ...
Doszły mnie dziwne wieści - ktoś chce mi Euro zbeszcześcić...
Chce zepsuc mój wizerunek...?
Przeciez - mówiąc najprościej - nie moi drodzy, zaproszeni Goście.... ?!
_______________________________________
... nawet jeśli mój portier-Buffet o tym nie wie -
Ja wiem - Ten dom z portierem jest mój.
Jestem - i tak trwa mać - u siebie.
Gość, albo ten kto tego wiedzieć nie chce, lub nie wie - to...
... z pewnością nikt bliski, nie brat, nie ciotka, nie wuj...
Gdy czytam, że mi nagle głowa puchnąć, dymić ma
coś czego w planach nie ma moja chałupa,
zgrzyta mi coś, jak psu w zębach kość
i pytam się - mówcie Buffet,
o co chodzi i komu- w moim przecież domu ?
A on mi newsy podsyła,
że choć to aż ministra odkryła,
że grozi nam ciemna mogiła,
lecz nic to chałupie nie szkodzi,
choć ponoć młotów z półsierpami siła,
lub znów jakaś swastyka nadchodzi...
Gdy w Alejach z bejsbollo-palantem
różni czarno- lub różowo-brodzi
kiedy chcą - mogą po głowach nam chodzić,
gdy w piwiarnie zmieniają ulice
... już i gwizdków i chamstwa nie zliczę
-to nic!
Nic to Buffetowi nie szkodzi...
bowiem gdyby idąca w bamboszach
grupa mecz chciała przenieść do koszar,
gdyby jakiś chciał śmiecić junosza -
Buffet ma takie coś na kształt kosza,
kawał szufli i mopa na chłopa...
Nie, nie róbmy z Buffeta jełopa.
Myślę, ze wcale nie od parady
ma Buffet łeb, więc mu rady
nie trzeba - żeby całą grupę,
gdyby chciała zadymić chałupę -
do kosza wp....ć(wpakować) za d...(ile wlezie)
Bo ja czystą miec musze(ę) chałupę!
To proste, jak droga A-2.
Nie znoszę w chałupie zadymy
I czysto ma być w niej. Co dnia!
... I też tego dnia! ...
I kazdego dnia Buffet powinien to wiedzieć, na wsiegda
- ta chałupa jest moja, nie - maja!
... a gdy i Buffet i Gość mają tę świadomość
- wtedy mi wcale nie przeszkadza,
że Gość się po moim chodniku spokojnie,
bez sensacji, plot i prowokacji - przechadza...
____________________________________ mkd ___ 11.VI.2012
Dobrze byloby, gdyby nie tylko Buffet puknął sie w... to co podobno ma
i przeczytał np. to na co wpadłem ja...
... oto cytacik z ...
http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/425203,rosyjski-marsz-nie-dajmy-sie-sprowokowac-moskwa-wawa-jedna-spraw
">... Jakimś niesamowitym przypadkiem (wierzmy dalej w te przypadki : Mucha o Bristolu, wyrzucenie z Torwaru strefy kibica, prowokacja o karalności za sowiecką symbolikę w Polsce), 12 czerwca ma się odbyć w Moskwie „Marsz milionów” pod hasłami żądającymi uczciwych wyborów, oczywiście opozycyjny wobec prezydenta Putina i jego rządów. Na razie władze Moskwy nie chcą wyrazić zgody na zaproponowaną przez opozycję trasę przemarszu martwiąc się m.in. … o działkowców (cytat dosłowny, mają poczucie humoru władze stolicy Rosji – nota bene, ciekawy kontrast z bezwarunkową zgodą HGW na rosyjski przemarsz, nawet przez Krakowskie Przedmieście).
Jeśli moskiewska demonstracja będzie nadspodziewanie liczna, lub zakończy się jak ostatnia 6 maja pałowaniem Rosjan przez lojalne rozkazom reżimu ZOMO (nazywane tam OMON), to warszawskie ewentualne ekscesy będą wygodną nakładką [= przykrywką], niechybnie roztrąbioną przez państwowe mass-media w całej Rosji.
Tą ewentualność zauważyli już rosyjscy kibice i blogerzy, których spora część, szczególnie z obu stolic, jest opozycyjnie nastawiona do... >?
POczytajcie...poczytajcie... i wietrzcie chałupe.... a jeżeli nie wietrzycie - to szykujcie...
Jutro mecz......... I to jest ważna, najważniejsza rzecz!