Gdy wypowiadamy zdanie, umysł nasz automatycznie odnajduje czas (orzeczenie) i materię (podmiot). Proces ten wymaga istnienia świadomości, która jest w środku geometrycznym umysłu. Dla świadomości kora mózgowa jest ekranem na którym dzieje się zjawisko powstawania zdań - elektromagnetycznych wyładowań - zawsze zbudowanych z elementów opisujacyh czas (orzeczenia) i/lub materię (podmioty). Świadomość nie wymaga dużych energii - jest reprezentowana przez siłę grawitacji - aby "uzmysłowić" sobie - siły elektromagnetyczne związane z powstawaniem zdań.
Świadomość może zobaczyć tylko to, co jest związkiem czasu i materii (także przestrzeni) dziejącym sie w postaci wyładowań elektromagnetych na powierzchni kory mózgowej. Przykłady: jak duża energia jest potrzebna, żeby widzieć zmysłem wzroku świat? Jak duża energia jest potrzebna, żeby słyszeć zmysłem słuchu świat? Zdecydowanie niewielka. A jak duża musi być energia, żeby te zjawiska sobie uzmysłowić, czyli mieć świadomość ich odbioru? Również niewielka. Prawdopodobnie, świadomość myślenia wymaga energii 10 do potegi 39 mniejszej niż zachodzące, odbierane zmysłami zjawiska świata zewnętrznego.
Można przyjąć, że źródłem świadomości tych zjawisk, na tak niskim poziomie energetycznym, jest energia/siła grawitacji.
Świadomość ma każdy obiekt materialny, a więc posiadajacy masę. Jedynym rozróżnieniem między człowiekiem i inną materią ożywioną (ale także nieożywioną) jest istnienie znacznego pofałdowania kory mózgowej, w której odbywają się procesy elektromagnetyczne. Duży stopień tego pofałdowania, powoduje wiekszą złożoność procesów elektromagnetycznych, ale zuważmy - nadal odwzorowują one jedynie czasowe i materialne aspekty Wszechświata, choć być może istnieją inne, o których nie wiemy.
W takim ujęciu można mówić o "duchowym" znaczeniu świadomości, której poziom energetyczny, przy obecnym poziomie techniki/technologii jest niemożliwy do zmierzenia i odkrycia. W większości oberwowanych zjawisk w fizyce - szczególnie w fizyce kwantowej - znaczenie grawitacji się pomija. A ona istneje - nawet poza nami i ma ją cały Wszechświat, jak również najmniejsza cząstka materii.
