Mikeregion Mikeregion
24
BLOG

Myślę, jednak świat myśli we mnie*

Mikeregion Mikeregion Technologie Obserwuj notkę 0
Teoria Słowa

... to słowa Noama Chomsky'ego, znanego lingwisty, które są wyrazem, proponowanej przez niego gramatyki uniwersalnej. Propozycja odnosi się do zakodowanych w umyśle, powtarzalnych struktur gramatycznych, inherentnych dla każdego człowieka. Według Chomsky'ego nasze myśli, wyrażane przez słowa, muszą podlegać gramatyce, która jest matrycą istniejacą w każdym mózgu. Innymi słowy: niezależnie od tego jakich słów użyjemy by opisać rzeczywistość realną albo wyobrażeniową, czy też matematyczną, podlegają one gramatycznym strukturom, w których zawiązek orzeczenia z podmiotem jest zjawiskiem nieodwołalnym.

Zatem jeśli naukowiec twierdzi, że wie, że coś w wyniku procesu myślenia - opartego na zasadzie przyczyna-skutek - jest prawdą, to jego twierdzenie musi wynikać z nieuchronnego związku podmiotu z orzeczeniem (niż jakiejkolwiek innej prawdy). Myśl ludzka, jest niejako niewolnikiem zapisanych w naszym umyśle struktur gramatycznuych zdania.

Pytanie zatem powstaje, co tworzy tą niezmienną - niezależną od języka - strukturę gramatyki w umyśle?Światło białe można rozłożyć na niekończenie wiele kolorów, w których wyróżniamy kolory podstawowe. Czy podobnie materia - w tym przypadku kora mózgowa - może rozłożyć oddziaływanie grawitacyjne na nieskończenie wiele słów/pojęć, wśród których, istnieją stałe zasady gramatyczne?

"Świat myśli we mnie" - interpretuję jako efekt oddziaływania grawitacyjnego, które tworzy stałe struktury gramatyczne, dla każdej myśli. Zatem myśl ludzką ogranicza, zakodowana w jego umyśle gramatyka grawitacyjna.

Założmy, że natura w skali makro jest ciagła. Opis słowny coraz doskonalej ją opisuje. Ten proces dopasowywania słów/zdań/pojęć do "rzeczywistości", będzie trwał wiecznie. Przypomina to pomiar linii brzegowaj np. Wielkiej Brytanii. Im dokładniejszej miarki (słowa) użyjemy, tym dokładniejszy wynik uzyskamy, ale prawdziwego wyniku nie uzyskamy nigdy.


image


W przypadku fizyki kwantowej, mamy do czynienia ze zjawiskami, których energia jest na poziomie słów/zdań/ pojęć kreowanych w myśli. Dlatego jest tak, że wynik pomiaru zależy od tego czy go "obserwujemy" myślą czy nie. Zjawisko z dwoma szczelinami, jest "prawdziwe" tylko wtedy, gdy obserwujemy je naszą myślą.

Jeżeli gramatyka jest pochodzenia grawitacyjnego, to - podobnie do elementów tęczy barw pochodzących z rozkładu światła białego - musi mówić nam o strukturze wewnętrznej grawitacji. Na pewno składa się ona z czasu, bo w gramatyce podstawowym elementem zdania jest orzeczenie, reprezentujace dzianie się - czyli czas, bez którego zdanie (semantycznie) nie istnieje. Na pewno jest w niej również materia, która w każdym zdaniu przyjmuje postać podmiotu. Pozostałe elementy zdania są opisem podmiotu, lub orzeczenia.

"Myślę, jednak świat myśli we mnie" ujawnia zatem, podstawowe prawo grawitacji: z jaką siłą (myślą) ja przyciągam świat, z taką siłą świat mnie przyciaga i ... tworzy w moim umyśle myśli.

* https://pl.wikipedia.org/wiki/Noam_Chomsky

Mikeregion
O mnie Mikeregion

Dawny fizyk, teraz filozof.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie