Fredd Fredd
444
BLOG

Zamachowiec w zielonej kominiarce

Fredd Fredd Polityka Obserwuj notkę 0

Obejrzałem właśnie konferencję "Smutnych Panów" z ABWery.. Można spać spokojnie jak tacy dzielni bojcy  stoją na straży. Do ustalenia pozostaje jeszcze czyjej, ale to juz rzecz drugorzędna. Zaimponowali mi błyskawicznym działaniem, nie jak te ciepłe kluchy z Laboratorium KG Policji, którzy potrzebują pół roku na analizę próbek ze Smoleńska. Od razu stwierdzili, że to trotyl. Dobrze też, że nie dali się nabrać na naiwne tłumaczenia "Bombera", że trotyl znalazł przypadkiem jak po pijaku zarył w parku w glebę w stertę niewybuchów z II WŚ.

Z tym "Bomberem" to ciekawa historia. Podobno stworzył grupę, werbował ludzi, rozdzielał zadania. Na razie dzielni agencji nikogo nie zatrzymali, ale spokojnie grupa była liczna i dobrze zorganizowana. "Bomber" chętnie wskaże wszystkich jej członków, tylko jeszcze ich wszystkich nie zna. Jak lista będzie skompletowana otrzyma ją do podpisu. 

Myślę, że można też dać znać magazynierowi warszawskich antyterrorystów, że ta jedna oliwkowa kominiarka, co się jej doliczyć nie mógł protokołu i odbiorczo - oddawczego nie chcieli mu pokwitować się już znalazła.   

Ciekawe czy wzorem Marcina Plichty "Bomber" jest tymczasowo aresztowany w nadmorskim ośrodku wypoczynkowym  Służby Więziennej, czy internowany w ośrodku rządowym, a może po prostu do celi na rakowieckiej przynoszą mu szatobrianda z borowikami z Sheratona.

Zamach na Prezydenta Kaczyńskiego był niemożliwy i tylko skończony oszołom może wierzyć w zamach w Smolensku albo w Gruzji, wiadomo to był mały śmieszny kartofel, na którego nikomu by się zamachać nie chciało. Co innego Gajowy, kawał chłopa, wąs sumiasty, postura godna (aż by się chciało zaśpiewać żurawiejkę o ułanie spod Suwałek)  na takiego zamachnąć się każdy by chciał.   

Dobra żarty na bok, w 2005 r. przed wyborami też coś szykowali, nie wiem dlaczego odpuścili sobie, może dostali wyniki badań focusowych, że eskalowanie zagrożenia obywateli tylko wzmocni Kaczyńskich. Internauci piszą o analogii ze "zbrojeniem się Solidarności" pod koniec 1981 r. Też mam takie odczucia.

Krzysztof Rypiński wskazuje na załamanie się wpływów budżetowych i coraz gorsze perspektywy na kolejne kwartały. Nie będzie chleba, ale igrzyska da się na pewno zorganizować i to jakie - bombowe.

Na koniec wisienka na tort:

http://fiatowiec.nowyekran.pl/post/21679,w-polsce-planowany-jest-zamach-terrorystyczny-i-stan-wojenny

Fredd
O mnie Fredd

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka