Teoś Teoś
46
BLOG

Brzoza II

Teoś Teoś Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Listki

Jak płomienie

Gdzież im na wojnę

Drżą

Gdy żar-ptak większy od innych

A nam zostały

oczy ślepe we mgle

nozdrza pełne popiołu

usta pełne grzęzawiska

Pięści w stal ściśnięte

Bezradne

Wobec niewinności listków

Kto śmiałby wątpić w ich bezbronność

Neutralność

Samożywność wręcz bo chlorofil

Życzliwość nawet

Bo jesienią otulą

Czarną ranę złotym kobiercem

Jakby jej nigdy nie było

Teoś
O mnie Teoś

A kto pyta?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości