Chór Aleksandrowa śpiewa "Czerwone maki na Monte Cassino" - informuje ze swym wdziękiem TVN24.
W dalszej części ich notki można przeczytać: W Moskwie rozpoczął się 7. Festiwal Filmów Polskich "Wisła". Podczas uroczystości otwarcia festiwalu, która odbyła się w reprezentacyjnym Domu Kina, wystąpił Akademicki Chór Pieśni i Tańca Armii Rosyjskiej im. Aleksandra Aleksandrowa. Wykonał po polsku "Czerwone maki na Monte Cassino".
Do tefałenowej kamery Pani Małgorzata Szlagowska-Skulska zapewniała, że: "Orkiestra tu [podkreślenie - testigo] na otwarciu festiwalu nie strzela, ale tańczy, śpiewa i gra... Myślę, że to właśnie chcieliśmy widzom pokazać."*
Wot, charaszo... TU nie strzela, ale gdzie indziej, to już sami wicie-rozumicie...
Priekrasnyj przekaz. Gdyby się komuś z Państwa wydało, że instytucja leninowskiego "pożytecznego idioty" się zdezaktualizowała - to proszę sobie przetrzeć szybkę.
Szydzono, gdym pytał kiedy Gazprom zaoferuje Zachodowi polski gaz łupkowy.
Teraz chciałoby się przestrzec przed rychłym reaktywowaniem Związku Patriotów Polskich. Jedną kandydatkę właśnie widziałem...
*Swoją drogą - dla kompletu smaku, ten koncert krasnoarmiejcy powinni byli dać w Katyniu.
link do źródła:
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/chor-aleksandrowa-spiewa-czerwone-maki-na-monte-cassino-orkiestra-tanczy-spiewa-i-gra-a-nie-strzela,1284317.html?playlist_id=12681