William Burke William Burke
62
BLOG

Stocznia – kolebka komunizmu

William Burke William Burke Polityka Obserwuj notkę 7

              Mieszkam w Gdańsku i szczerze powiedziawszy mam już serdecznie dość stoczniowców, stoczni i całego tego cyrku jaki oglądamy od kilku lat. Skupie się na ostatnich wydarzeniach, bo one we mnie krew zagotowały. Jako obywatel tego miasta często (jak każdy tubylec) poruszam się to Gdańsk to Sopot. Wiadomo Sopot centrum rozrywki – Gdańsk centrum życia poza weekendami. Szlag mnie trafia jak widuję o 6 rano chlejących browary stoczniowców w skm (co też jest zabronione), którzy przynajmniej po dwóch już są jak wysiadają na Gdańsk – Stocznia, a jak wracają do domów to są już nieźle walnięci i chleją dalej (ale są już po pracy więc wara mi od tego). Jaki pracodawca prywatny zezwoliłby na taki cyrk? To nic. Teraz krzyczą, że sprzedaje się polski majątek, że to dziedzictwo RP i tak dalej. Górnolotne pieprzenie. W 2005 roku jak dziś pamiętam jak rzucali wypowiedzeniami i spieprzali na zagranice i w dupie mieli polskie dziedzictwo i w dupie mieli polski majątek. Jakim prawem dostają jakieś odszkodowania (i to jakie!!! 20-60 tyś na łepka!!!) i do tego jeszcze zakładają sprawy o odprawy z których w myśl specustawy stoczniowej mieli rezygnować. Co tu się dzieje ja jestem ciekaw! Przecież to skandal. Żeby tak szastał prywaciarz pieniędzmi to by nawet i kura od złotych jajec zdechła od przerobienia. Drogi się sypią infrastruktura ogółem jest do dupy a my sobie wolną ręką wyrzucamy 400 milionów złotych na ludzi którzy chyba zaspali z tamtej epoki. Mamy wolny rynek (podobno) kapitalizm (podobno) i demokracje (podobno) oraz wolność (podobno) i dlaczego ja szaraczek dostaje pracę w myśl kodeksu pracy, rozwiązuję (lub ze mną rozwiązują) stosunek pracy w myśl kodeksu pracy, a oni sobie  żyją na jakiś specustawach. Dostanie taki 30 tysięcy (Cały czas mówimy o kwotach netto!!!). To na miesiąc za nic nie robienie ma 2500. To jest średnia krajowa – a ten co dostanie tej odprawy 60.000 to ma na rękę 5 koła i leży do góry brzuchem. Poza tym (nie wiem czy to prawda zaznaczam) dostają po 1900 (nie wiem czy netto czy brutto) kasę dopóki nie znajdą sobie pracy. Zobowiązana jest prywatna firma (która też dostała z tego kasę – choć jakaś tam afera wyszła przy tym) do znalezienia im pracy. Wychodzi na to że stocznia to był przyczółek dla życiowych nieudaczników i kretynów. Którzy pozdychają jak stracą pracę i nowej nigdy nie znajdą. A państwo na to łoży. Ba… państwo. Kurwa ja i ty łożymy na to. Zapieprzam jak poparzony czasem miałem prace gdzie harowałem po 24 godziny przez 3 dni bez snu bez niczego bo miałem taki charakter pracy czasem normalnie w etacie po 8 godzin i odprowadzam podatki tylko po to, wychodzi na to, żeby stoczniowcy Polsce pokazali figa. Już mogli by nam powiedzieć Fuck u. Byłoby jakoś przyjemniej. Jak im PO obiecywało to stali murem za PO jak im teraz PIS opowiada bajki to się z nich robią radykałowie PIS’u, prezes związku Solidarność zmanipulował całym 4 czerwca, zapowiedział wojnę domową postawił premiera (i nie ważne czy to byłby Tusk Marcinkiewicz Kaczyński czy którykolwiek) pod ścianą i wkurwiony, że premier przenosi do Krakowa (przy czym Gdańsk stracił sporo kasy na tym, że główne obchody nie działy się tutaj – stracił kurwa znów!). Bo najłatwiej rozpieprzyć w pył miasto jak to było z warszawą (za likwidację skutków protestu płacimy – tak tak – też my z tego naszego zapier….), narobić wstydu na pół świata (drugie pół nie ma mediów) i być zadowolonym z siebie. Przy 12 milionach ludzi pracujących w Polsce z czego i tak kawałek pojechał na saksy wychodzi na to, że każdy pracownik stoczni jako całość (czyli wszyscy razem) kosztują nas od 50 do 150 złotych na osobę. Mam wrażenie, że w stoczniowcach panuje taka tendencja jak Voit opisała sobie bliski przypadek: „za 15 złotych nie będę zapierdalał jak ty masz więcej i ciebie stać” (w wolnym cytacie – sens ten sam)

 

Na koniec taka pointa bo teraz sobie stoczniowcy dupy wycierają sztandarami solidarności:

SOLIDARNOŚĆ – oznacza dziś„mnie się należy”.  

 

PS. Proszę nie uprawiać mi w komentarzach agitacji politycznej, że to wina aws PiS po NKWD SS liberałów komuchów i innych. To wina wszystkich rządów polskich jak leci i wina nas samych, że w końcu porządnie się na to nie wkurwiliśmy.

normalny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka