Jeśli chcesz, to zobacz fragment (strona 40) książki "Domowy Ninja" zespołu wydawniczego TheQuathe.pl- pdt. ujawniam i oskarżam. Wywiad - rzeka z ofiarą domowego ninja, zwykłego kata, który chciał być panem.
------
Może poszłabym wprost na policję.
– Jesteś taka pewna? Teraz dołóż do tego punktu taki: w telewizji słyszysz nie raz, że w danej rodzinie była założona niebieska karta 5),
a mimo tego albo zabił ją, albo dzieci, albo podpalił dom, albo wszystko naraz.
/cisza/
– Teraz zastanów się, groził zabiciem ciebie i dzieci, a ty co? Tak bezwiednie uwierzyłabyś policji? Nie miałam nawet dowodów. Nie wiedziałam, jak się za to zabrać. Byłam tak zalękniona, pełna obaw, strachu, łez.
Słyszałam różne opinie o tej procedurze z kartą, dobre i złe.
– Ja również, znam osobiście kobietę z warszawskiego Ursynowa, w której przypadku po założeniu niebieskiej karty, dzielnicowy dzwoni co miesiąc do sprawcy i przez telefon pyta, czy wszystko w porządku.
A dzieci boją się go widzieć.
Poważnie mówisz?
– Zgadzam się na zapisanie.........
------
Aby zobaczyć więcej, odwiedzaj nasze profile społecznościowe:
Instagram Twitter Facebook Flickr Pinterest
Jeśli chcesz przeczytać całość: odwiedź nas: TheQuathe.pl Zespół wydawniczy