Jak powszechnie wiadomo, wizyta cieszacego sie olbrzymim miedzynarodowym autorytetem śp. Prezydenta w Katyniu byla nie na reke wszystkim budujacym nowy, wzorowany na stalinowskim reżimie, lad spoleczny w Europie. Jest oczywistą oczywistoscią, ze katynskie spotkanie Tusk-Putin bylo elementem budowy nowego jewrokołchozu.
By nie dopuscic do wizyty wielkiego bojownika o wolnosc europejskich narodow, jedynego czlowieka na swiecie zdolnego powstrzymac dziki i nieokielznany rosyjski imperliazm, powolano w Moskwie, opartą na osi Moskwa-Warszawa-Berlin (za cichą zgodą Waszyngtonu i Brukselii), miedzynarodowa komisje majacą na celu opracowanie stosownego planu: jak sprawic, by Lech Kaczynski wraz z kwiatem patriotow polskich nie dotarl na uroczystosci w Katyniu.
W tym celu najpierw uruchomiono potężną klamliwą kampanie propagandową opisujacą profanacje putinowsko-tuskową na Grobach Bohaterow, jako jedno z najbardziej donioslych wydarzen w historii ludzkosci, jednoczescie jezykiem pelnym nienawisci dezawuowano postac śp. Prezydenta, a Jego patriotyczną wizyte bezczelnie nazywano "prywatą".
Poniewaz owa kampania nienawisci nie przyniosla rezultatu, postanowiono fizycznie nie dopuscic do przybycia Prezydenta do Katynia. W tym celu postanowiono posłużyć sie specjalistycznym urządzeniem do generowania sztucznej mgly - TMS-65:
Plan byl prosty: zasłonić lotnisko w Smolensku tak, by uniemozliwic lądowanie prezydenckiego samolotu. Jednego tylko spiskowcy w swoim planie nie przewidzieli: determinacji Lecha Kaczynskiego w walce o Wolność, Prawo i Sprawiedliwość, oraz bohaterskiej postawy pilotów i dowódcy polskich Sił Powietrznych.
Chwała! Po trzykroć Chwała Bohaterom!