Międzynarodowa Nagroda Karola Wielkiego została ustanowiona w Akwizgranie po II wojnie światoweji przyznawana jest corocznie od 1950 wybitnym osobistościom i instytucjom za zasługi w promowaniu pokoju i jedności w Europie.
Jest najbardziej znaną polityczną nagrodą w Niemczech. Jej pierwszym laureatem był twórca idei Paneuropy, hrabia Coudenhove-Kalergi.Otrzymali ją również Winston Churchill, Jean Monnet, Robert Schuman, Helmut Kohl, Bronisław Geremek, Jan Paweł II, Tony Blair, Jacques Delors oraz Bill Clinton.
.....................................................................................................................................................................................................
Czy musimy wciąż przyglądać się sami sobie z tą chorobliwą podejrzliwością, jaka pozostała nam po komunizmie? Czy musimy wciąż powtarzać, że jesteśmy ludźmi gorszej kategorii, czy nasz polski kociołek nie czas już zakopać?
Wciąż tkwią w nas te same pytania, o naszą polskość, o naszą europejskość, o naszą tożsamość i wciąż szukamy na nie odpowiedzi w naszych bliźnich a nie w nas samych. Czy oczekujemy przyzwyczajeni do świata, w którym wszystko działo się poza nami i poza naszą wolą, aby kto inny podjął za nas decyzję o naszej tożsamości? Przestańmy w końcu wierzyć w po sowiecką wizję Polaka padalca, z którego tronu caryca zrobiła sobie wychodek.
Nasze poczucie dumy manifestowane jest głównie w warunkach ekstremum jako manifestacja a nie jako właściwość charakteru. Jeszcze wciąż wstydzimy się naszej siermięrzności i słowiańskości, jeszcze wciąż uważamy się za pariasów i jeszcze wciąż odgrażamy się kułakiem, że jeszcze pokażemy, na co nas stać, jeszcze wciąż musimy pokazywać światu, że nas stać choćby się zastawić.
Pokolenie, które musi odejść rozumowało tak i rozumuje nadal i nie jest w stanie przeskoczyć tej bariery mentalnej, dulszczyzna w jego duszy nie jest stanem przyjętym jest stanem naturalnym. To nie wynik tylko doświadczenia, ale również przekonania, ludzie ci żyją w ciągłym stresie manifestacji zewnętrznej pilnując siebie nawzajem czy wszyscy maja równo i tak samo pochylają głowy w ukłonie. Pilnowanie siebie nawzajem jest niezwykle ważne i stanowi część rytuału społecznego dla tego typu ludzi. Takim ludziom można wmówić wszystko i na wszystko się zgodzą pod warunkiem, iż będą mieli świadomość, iż wmawiana im podłość jest udziałem całej grupy, oczywiście po równo.
Nie ma litości dla ludzi wychylających się z układu i dla tego właśnie przy polskim kotle nie był potrzebny żaden szatan. Jednak czasy się zmieniły przychodzą nowe pokolenia, które się oczyszczają spod czujnego kontrolującego oka sąsiadki z drugiego piętra, których nic nie obchodzi, że pani Maglarkowa coś uważa, pani Maglarkowa oczywiście informuje wszystkich o swoich spostrzeżeniach, ale coraz więcej ludzi uważa, że to ona właśnie jest dziwna.
I oto okazuje się, iż Polska jest członkiem narodów europejskich a co więcej ważnym elementem w przestrzeni stosunków międzynarodowych. Narody świata ze wschodu i zachodu coraz częściej dostrzegają nasza determinację w dążeniu do rozwoju i stabilizacji. Coraz bardziej widocznym staje się, iż nie jesteśmy przypadkiem w historii świata jak chcieli niektórzy, ale potrafimy wykorzystać nasza szansę historyczną i co więcej z ogromną siłą dążymy do osiągnięcia naszego celu.
Nie zatrzymały nas już po przemianach ani malwersacje uwłaszczającej się na majątku państwowym władzy wszechobecnych służb ani permanentna obecność w naszej gospodarce „wielkiego brata” ani też nadbudowa kościelna. W jakiś dziwny i paradoksalny sposób wszystkie te potencjalne zagrożenia wpłynęły w ostatecznym rozrachunku pozytywnie na nasz kraj. W jakimś sensie zawdzięczamy to pewnie budowanej przez wieki zaradności i talentowi do zagospodarowywania nawet niekorzystnych sytuacji dla swojego dobra. Zawdzięczamy to również pracowitości, z jaką Polacy przystąpili do nowej rzeczywistości.
Wciąż się borykamy z systemem post-sowieckiej biurokracji i opartej o nienawiść hipokryzji, ale przecież w końcu złamiemy i tę niedogodność albo poprzez wykluczenie albo też w wyniku naturalnego odejścia ludzi wymodelowanych w swej świadomości w innym systemie.
Cały ten przydługi wstęp służy przygotowaniu świadomości czytelnika do przyjęcia informacji o przyznaniu polskiemu premierowi Donaldowi Tuskowi Nagrody Karola Wielkiego. Nie ujmując nic z zasług samego premiera, nagroda ta nie byłaby możliwa bez postawy naszego narodu.
- To polski naród zdecydowanie przygotował drogę do wolności dla całej Europy - podkreśliła Merkel. Donald Tusk od początku brał w tym udział - dodała kanclerz Niemiec wygłaszając w Akwizgranie laudację na cześć premiera Donalda Tuska.
Padły też ważne słowa ze strony premiera
Tusk dodał, że odczuwa dumę, kiedy patrzy na listę wcześniejszych laureatów. Jak dodał, ta duma wynika z faktu, że stąd, z Akwizgranu, jednej z symbolicznych stolic kontynentu, "po raz kolejny dostrzegliście, że doświadczenie, które było naszym polskim udziałem, przybliża Europę Europejczykom".
Mimo iż możemy to postrzegać jako mniej istotną stronę wydarzeń politycznych na świecie to jednak z punktu widzenia naszej świadomości społecznej i tożsamości jest to wydarzenie absolutnie kluczowe. Nie tylko Europa, ale również my sami ustanowiliśmy swój status. W tych dwóch zdaniach zawarta jest wykładnia naszej historii nowożytnej i obecności w europie.
Nie sądźmy, iż byłoby to możliwe gdyby nasza sytuacja była podobna do Grecji, nie sądźmy, iż nasza pozycja wynika z uznania innych narodów dla naszej postawy. To właśnie nasza postawa powoduje, iż inne narody muszą nas dostrzegać. Przestajemy być kłopotliwym niezrozumiałym problemem, stajemy się oczywistym stabilnym obywatelem narodów świata. Czasem pojawiają się jeszcze w nas fobie, czasem paranoje, ale ich siła jest tak znikoma, iż stają się tylko barwnym lokalnym urozmaiceniem folklorystycznym.
antykwariusz