SDP na ktorego stronę wesłzam, ma rubrykę ,,praca''... Ponieważ często tam zaglądam, pokusiłąm się, aby zaspokoić ciekawość, co można tam znależć za ofetry, Ostatecznie pisanie nie boli, więc może dało by się skrobnąć coś ciekawego na łamy papierowego wydawnictwa. Ostatecznie ciągnie wilka do lasu, a stare przyzwyczajenia robią swoje.Zapotrzebowanie na konkretnych ludzi oddaje w pewien sposób kierunki, w jakich rozwija się rynek, więc jest to ciekawa informacja pod wieloma względami.
Z tego, co udało mi się wywnioskować, to podaż salami i dziczyzny powinna być równa świąteznym apetytom. Nie, nie przesadzam, myślami błądząc już w okolicy Bożego Narodzenia, pomimo, że to jakby nie patzeć w kalendarz, jeszcze październik. Drzewka na Krakowskim Przedmieściu włąśnie uzbrojono w iluminację, więc i skojarznia odpowiednie.
Co więc takiego mnie nastroiło? Szukają jeleni i osłów na dużą skalę.Bo jakwyjaśnić, że daje któś ogłoszenie że poszukuje osoby: z dużym doświadczeniem biznesowym i IT, managerskim etc. - w jednej oczywiście osobie , tudzież szereg innych wymagań na pół strony drobnym druczkiem? Jak ktoś ma takie inklinacje, umiejętości i doświadczenie, to nie będzie pracował dla cymbałą, czy za cymbałą, którego żywiołem jest uprzykrzanie życia innym swoją niekompetencją, dla zaspokojenia ego i fantazji bez pokrycia? Ktoś taki zakłada business sam, albo w towarzystwie, lub wyżywa się w jakiejś fundacji ku własnej chwale...
Niemało jest takich, którzy jedyne co mają do zaoferowania to to, że będziesz mół sobie zbudować : prestiż handlując dla niego winem...I tak udało mu się zrobić wodę z móżgu młodym ludziom, że wmawiają innym, że handel winem to potęga z przyszłóścią, a prestige, to to samo co premia. -Powinno wystarczyć zadowolenie, że szef kupi sobie porshe - dla zbudowania własnego prestiżu... Poczytajcie, to się przekonacie, tylko uprzedzam, nie przed pracą - jaka by ona nie była. I nie ma w tym bynajmniej złej woli SDP, po prostu, takie ogószenia zamawiają - to takie się publikuje, i bez grymaszenia na klienta, który za to płaci
pozdro
