trener trener
311
BLOG

Wahadło

trener trener Polityka Obserwuj notkę 6

"Jestem debilem, jak stwierdził dziś Tymochowicz" - taki wpis zamieściłem dziś na jednej z grup dyskusyjnych. W odpowiedzi od jednej z osób, przeczytałem: 

"Przejmujesz się facetem, dzięki któremu ktoś taki jak Lepper został premierem, po czym upadł i się powiesił?"

 
Nie. Ale przejmuję sie tym, że tego typu wypowiedzi uchodzą w zasadzie bezkarnie i są bardzo bliskie kręgom rządowym.
 
Przejmuję się tym, że Polacy wolą dopieprzać się do Kaczyńskiego niż zwracać uwagę na to, że wicemarszałkiem sejmu będzie ktoś, kogo jedyną rekomendacją na to stanowisko jest odcięcie sobie fiuta.
 
Przejmuję się faktem, że znam mnóstwo takich osób, które plują na elektorat PIS nazywając go moherowym a jednocześnie chłoną jak gąbka słodkie słowa o miłości i nie dzieleniu Polaków - bo wśród tych osób muszę żyć i pracować.
 
Przejmuje się wreszcie tym, że część ludzi nie daje prawa do chwili słabości i ludzkich uczuć komuś takiemu jak Kaczyński. To mnie wręcz przeraża. 
 
Przejmuję się tym, że to ciśnienie, które jest w części narodu - a żeby wiedzieć, że jest, trzeba trochę poobracać się w "moherowych kręgach" - że to ciśnienie doprowadzi do tragedii.
 
Przejmuję się wreszcie tym, że widzę nieświadomych sprawców tego ciśnienia - którzy mając się za wzory tolerancji dokonują bez pardonu werbalnego mordu na myślących inaczej.
 
Mam dobrego kolegę, który spytał mnie na kogo głosowałem. Kiedy mu odpowiedziałem: "na PIS" - przez długi czas nie mógł uwierzyć. Pierwsze jego pytanie brzmiało: "No dobra, daj spokój - na PO czy na Palikota?", a potem pytał się tak przez kilka minut wymiennie ze śmiechem, że sobie z niego jaja robię. Nie chciał mi uwierzyć. Drugikolega z Krakowa - dzwonił do mnie i mówił, żebym zabierał sobie Lecha.
 
Więc ja nie mogę tego pojąć w zasadzie, tak przyznam się. Nie mogę. Nie mieści się to w mojej głowie.
 
Nie dość im, że wygrali raz. Nie dość, że to głównie konkurent został przetrzebiony fizycznie w katastrofie smoleńskiej. Nie dość, że wygrali kolejny raz. Przy czym w międzyczasie zabito jednego członka tej "moherowej hałastry", a przed kancelarią premiera podpalił się człowiek.
 
Tak jakby rzeczywiście i fizycznie chcieli dorżnąć watahy.
Świadomość takiego podejścia jest po prostu przejmująca i przerażająca.
 
Ale wiem, że kiedyś to wahadło wahnie się w drugą stronę.
A to z jaką siłą uderzy, będzie zależało tylko od tego, z jakiej pozycji wystartuje.
trener
O mnie trener

Assessment Center, Assessment centre, development centre, Development Center, Ocena 360, Zarządzanie kompetencjami, ocena kompetencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka