osskaa osskaa
100
BLOG

Wawel godzien Prezydenta

osskaa osskaa Polityka Obserwuj notkę 9

 Prezydent Kaczyński zasługuje na pochówek na Wawelu. Uważam, że jest to dopełnienie jego życia i Prezydentury, a także tragiczna, ale ważna cezura, która miejmy nadzieję będzie charakteryzować IIIRP i bezpośrednio nawiązywać do chwalebnej historii i mitu IIRP, uosabianej przez Marszałka Piłsudskiego, który też spoczął w krypcie Wawelskiej. 

Przeciwnicy podnieśli larum, że Kaczyński nie jest godzien królów. Że to tylko Prezydent, a do tego krytykowany i kontrowersyjny. Co więcej, o zgrozo, w ogóle nie związany z Krakowem, a z Warszawą, więc niech spocznie właśnie tam...

Nie zgadzam się, z żadnym z tych twierdzeń. 


 

1. Królów nie ma już prawie 300 lat, a na Wawelu spoczywają inni wielcy Polacy tacy jak Kościuszko, Mickiewicz czy Słowacki. Również Marszałek Piłsudski nie był królem. Wawel jest symbolem chwały i potęgi Rzeczypospolitej i taki powinien pozostać. Nie powinno się go więc traktować jako miejsca antycznej historii, dawnych mgławicowych wieków. Zamek Wawelski podkreśla i potwierdza trwałość i majestat Państwa Polskiego. Musimy również pamiętać, że nasz Naród potrzebuje bohaterów i patronów nie tylko historycznych, nie tylko współczesnych, ale również dla przyszłych pokoleń. Prezydent Kaczyński będzie więc uosabiał w ten sposób IIIRP. Mimo, że jest to państwo słabe i wykoślawione po epoce komunizmu, to jednak ideały Sierpnia 80, Armii Krajowej, czynu niepodległościowego znalazły ucieleśnienie właśnie w osobie tragicznie zmarłego Prezydenta. 

Powinno nam wszystkim zależeć, żeby IIIRP była kojarzona właśnie z Lechem Kaczyńskim, a nie choćby z innym Lechem, albo co gorsza z Czesławem Kiszczakiem czy Wojciechem Jaruzelskim... W ten sposób symbolika Wawelska jest jednoznaczna i być może pozwoli po 20 latach wykreować w powszechnej świadomości tę śmierć jako punkt zwrotny, punkt odniesienia. 

 

2. Prezydent nie był z Krakowa, a całe swoje życie związał z Warszawą i Trójmiastem. Znam mnóstwo ludzi z Krakowa i właśnie ten argument (nawet wśród oddanych zwolenników Kaczyńskich) pada najczęściej. I to właśnie jest sedno sprawy. Że Prezydent będzie teraz zmarłym Krakuerem, a nie Krakusem... że do Krakowa, a zwłaszcza do Wawelu mają prawo tylko ludzie związani z tym CK Miastem w ten czy inny sposób. Wychodzi przy okazji alter ego tzw. "warszawki", a więc przekonanie o  wyższości Krakowa nad resztą Polski, nie poparte jednak niczym konkretnym, ani namacalnym, a więc nieustannie szukającym potwierdzenia, stąd reagującym tak histerycznie... Takie partykularyzmy budzą dziś tylko pobłażliwy uśmiech...

 

3. Powązki, czy Katedra Prezydentów w Warszawie rzecz jasna byłyby odpowiednie jako miejsce pochówku. Fakt, że Prezydent był wcześniej Prezydentem stolicy również ma znaczenie. Myślę jednak, że ta symboliczna śmierć, cała życiowa droga oraz prezydentura, której znaczenie odkryliśmy dopiero po jej przerwaniu pozwala nam odczuć, że mieliśmy do czynienia z mężem stanu wyrastającym powyżej prezydentów Mościckiego czy Wojciechowskiego... Że może to być dla nas pewien punkt odniesienia i arcywspółczesny symbol nowoczesnej Polski, którą uosabiał i o którą tak walczył. Polski, która jest silnym i wolnym krajem, która chce być wolna i silna, i która umie upominać się o wolność innych. 

Prezydent Kaczyński na Wawelu podkreśla rangę, moc i wolę przetrwania unikalnego ducha Polaków...

osskaa
O mnie osskaa

Amatorsko komentuję rzeczywistość polityczną i gospodarczą, staram się wgryzać w mechanizmy i prawdziwe siły, które stoją za figurami pokazującymi się na scenie tej gry. Mieszkałem w Słupsku, zanim to stało się modne, od lat Gdynia...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka