10 kwietnia 2012r. w okolicach Krakowskiego Przedmieścia zebrało się 70 tysięcy ludzi, którzy przyszli uczcić rocznicę smoleńską. Ogromna większość z nich przybyła także po to, aby zaprotestować przeciwko kłamstwom rządu oraz ogłosić urbi et orbi, że śledztwo będzie kontynuowane bez względu na okoliczności, do skutku. Organizatorzy mówią o 70 tysiącach, aczkolwiek ludzi mogło być jeszcze więcej. W godzinach wieczornych Krakowskie Przedmieście i Warszawska Starówka zasnute były morzem ludzi.
Zróbmy prosty rachunek. Każdy, kto stawił się w Warszawie w roli uczestnika marszu pamięci jest na pewno mocno zaangażowany w wyjaśnienie okoliczności Katastrofy Smoleńskiej i będzie popierał tych, dla których Smoleńsk oraz osądzenie winnych (w tym winnych zaniedbań) jest sprawą priorytetową. Nie wszyscy mogli przyjść na demonstrację, więc niech na każdego przypada 100 ludzi. Jest nas co najmniej 7 milionów obywateli, 7 milionów Pomników Smoleńskich, którzy nie przebaczają zanim winni nie zostaną postawieni przed sądem i osądzeni.
Jak aktywny obserwator tego, co dzieje się po 10 kwietnia 2010 myślę, że jest to realna liczba. Co najmniej takim poparciem legitymizuje się radykalna opozycja wobec Tuska i jego partii. A pozostaje jeszcze miękka opozycja, czyli ludzie czekający cierpliwie na okazję, żeby wyeliminować z polityki premiera-zdrajcę naszych narodowych spraw i wartości. Ci ostatni nie zdążyli się jeszcze skonsolidować, brak im dostatecznej motywacji, ale nie będą się asekurować wiecznie.
Zwyciężymy, jesteśmy nie do zatrzymania.
Na stronie pomniksmolensk.pl możecie Państwo obejrzeć zdjęcia z wczorajszych uroczystości.
Więcej zdjęć: http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=1674
