Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU
995
BLOG

Figurski & Wojewódzki – recydywa bez konsekwencji

Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU Polityka Obserwuj notkę 4

Normalnie jest tak, że jeśli ktoś spieprzy coś za pierwszym razem, dostaje drugą szansę na ściśle określonych warunkach. W szczególności nie wolno mu spieprzyć tego samego po raz drugi. Zasada ta wiąże obywateli naszego pięknego kraju nie tylko w sposób formalny, ale także umowny  - jeden z jegomości, których Łukasz Warzecha słusznie obwołał „gnojkami” (myślę, że to i tak delikatnie) ma na karku prokuraturę, bo obrażał przynajmniej jeden raz tak, że cała Polska słyszała; nabijąc się na antenie radiowej z Alvina Gajadhura w tymi słowy „Gajadhur. Gajadhur, tak? Murzyn", "audycję dzisiejszą sponsoruje warszawski oddział Ku-Klux-Klanu".

Kilka dni temu już obaj powtórzyli wyczyn Wojewódzkiego: „Wojewódzki mówi m.in. na antenie, że po porażce Ukrainy "zachował się jak prawdziwy Polak" i "wyrzucił swoją Ukrainkę". Figurski dodaje ze swej strony: "Ja po złości jej dzisiaj nie zapłacę" oraz "Powiem ci, że gdyby moja była chociaż odrobinę ładniejsza, to jeszcze bym ją zgwałcił".”

Na czym polega ta druga szansa? Obecnie, szczególnie dla takich „gnojków” na niczym specjalnie uciążliwym. Pobiega za nimi prokurator, może jakąś grzywnę dostaną, wyrok sądowy byłby sporym zaskoczeniem, a jeśli już, to skończy się na 3 tygodniach w zawieszeniu na pięć godzin prac społecznych.

Gdyby w Polsce rządziła prawica, a jeszcze lepiej, gdybyśmy byli 200 lat wstecz, polskie państwo wymierzyłoby 200 batów chłosty każdemu informując, że następnym razem skończy się na spotkaniu ze smokiem, który w lochach pożera nie tylko młode dziewice (choć nie wiem czy taki Wojewódzki przeszedłby smokowi przez gardło).

A jaka była druga szansa dla Figurskiego? Ano taka, że Narodowe Centrum Sportu czy tam Warszafka pod kierownictem Prezydentowej Bufetowej .... nagrodziła typka etacikiem (może o dzieło umowa była, nie wiem). Figurski został pomocnikiem spikera na meczu Polska-Rosja. Reprezentował godnie miasto Warszawa.

Myślę, że bardzo nie za darmo. Tak nie za darmo, że przez najbliższe miesiące nie będzie musiał brać się za uczciwą robotę. Ciekawe, ile to kosztowało, jakoś cisza. W ten sposób miasto Warszawa, czytaj Platforma Obywatelska, złamała tę formę umowy społecznej, o jakiej pisałem wyżej, a teraz rozwinę – nie nagradza się kogoś, kto przed chwilą zrobił wielką śmierdzącą kupę na środku dywanu podczas świątecznego obiadu rodzinnego.

To, że Platforma łamie wszystkie umowy jest dla mnie nie nowiną. Ta partia jest zorganizowana w taki sposób, że odwracanie kraju do góry nogami powinno być oficjalnie wpisane w jej statut. Wojewódzki i Figurski są czynnymi politykami, choć uchodzą za jakichś tam prezenterów. I mimo, że oficjalnie nie należą do PO, to po cichaczu odwalają kawał politycznej roboty. Przypomnijmy kilka faktów.

Kuba Wojewódzki najpierw znalazł się w komitecie poparcia Donalda Tuska, a potem poparł Janusza Palikota, czyli polityka stworzonego przez Donalda Tuska do wspólnego głosowania nad ustawami oraz jednoczesnego kanalizowania niezadowolonych (z tych ustaw). W międzyczasie Wojewódzki wystąpił u Michnika w „gazjecie”, gdzie przed wyborami straszył PiS-em. Michał Figurski odgrywał zaś ważny spektakl nienawiści wobec Lecha Kaczyńskiego, kierując pod jego adresem min. takie słowa: „Mały, niedorozwinięty, głupi człowiek zwany prezydentem Polski Lech Kaczyński”.

Aferek z Wojewódzkim i Figurskim było znacznie więcej. Ci dwaj zajmują się etatowym obrażaniem różnych ludzi – opozycyjnych polityków, grup narodowościowych, polskich patriotów, antymainstreamowych muzyków. Mogą to robić, bo wspierają politycznie Platformę Obywatelską lub partyjne przystawki. Dostaną za to określone benefity, gwarancję nietykalności i ochronę służb specjalnych, czyli rządowym mediów.

A my potem na nich płacimy, a to przy okazji imprezy na Narodowym, innym razem Święta Pierdyzencji Europejskiej.

Miejmy na dzieję, że tym razem Ukraińcy wezmą sprawy w swoje ręce i nie będzie już „gnojkom” tak łatwo.

  "Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka