Zastanawiam się nad wyrokiem Sądu Apelacyjnego w sprawie Ziemkiewicz-Michnik:
Prawicowy publicysta Rafał Ziemkiewicz nie musi przepraszać Adama Michnika za swe słowa, że naczelny "Gazety Wyborczej" przy pomocy "usłużnych, rozgrzanych sędziów" terroryzuje swych oponentów - orzekł prawomocnie Sąd Apelacyjny w Warszawie.
Kilka dni temu Prezesi Sądów napisali list w którym krytykują Jarosława Kaczyńskiego za słowa:
Niech władza wie, że rozwiązania prawne dotyczące wyborów są głęboko ułomne – mówił w swoim przemówieniu pod pomnikiem Piłsudskiego w Warszawie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że obecna władza "terroryzuje sądy".
To w końcu lepiej jest wygłosić opinię, że sądy są usłużne czy, że są terroryzowane ?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Rafal-Ziemkiewicz-wygral-proces-z-Adamem-Michnikiem,wid,17119728,wiadomosc.html?ticaid=114027&_ticrsn=3
http://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-jaroslaw-kaczynski-wladza-terroryzuje-sady,nId,1574545