vitello vitello
334
BLOG

Polski ślad w pozaziemskim muzeum

vitello vitello Rozmaitości Obserwuj notkę 24

"Rover okazał się być niezawodnym, bezpiecznym i uniwersalnym pojazdem - dokładnie takim, jakiego oczekiwaliśmy. Bez niego nasza wiedza o powierzchni Księżyca i jego ewolucji byłaby mniejsza o około 70%." Taką opinię o pojeździe Lunar Roving Vehicle, zwanym w skrócie Roverem, wydał astronauta Harrison Schmidt, członek misji Apollo 17. Nie była to opinia odosobniona. Uczestnicy innych wypraw wypowiadali się także w samych superlatywach  o księżycowym łaziku, który powstał dzięki koncepcji inżyniera Mieczysława Bekkera. Polski inżynier był nie tylko szefem zespołu realizującego projekt dla NASA w konsorcjum General Motors - Boeing, ale także twórcą unikalnego układu jezdnego, oraz niezwykłej konstrukcji kół pojazdu.

Mieczysław Bekker trafił do Stanów Zjednoczonych jako świetnie wykształcony inżynier, posiadający znaczny dorobek naukowy. Już jako absolwent Politechniki Warszawskiej, a później jej wykładowca, zajmował się zagadnieniami teorii poruszania się kół lub gąsienic po mało zwięzłych podłożach. Przed wojną był też pracownikiem Wojskowego Instytutu Badań Inżynierii w Warszawie, brał udział w przystosowywaniu Polskich Fiatów 508 dla potrzeb wojska, budowie lekkiego czołgu na bazie angielskiego Vickersa, a także rozwijał pod względem teoretycznym i praktycznym zasady budowy samochodów terenowych.  

Po wybuchu wojny i przedostaniu się do Francji, inżynier Bekker został specjalistą w Wydziale Czołgów Ministerstwa Uzbrojenia w Paryżu. Wkrótce, dzięki ofercie rządu kanadyjskiego, poszukującego wysoko wykwalifikowanej kadry technicznej, trafił do Biura Badań Broni Pancernej w Ottawie. Wstąpił też do armii kanadyjskiej, w której kontynuował swoje prace nad pojazdami off-road, niezbędnymi dla wojska. Prowadził również działalność dydaktyczną, między innymi na waszyngtońskim Uniwersytecie Johna Hopkinsa. Po zakończeniu służby wojskowej został wykładowcą prestiżowych amerykańskich uczelni technicznych z Massachusetts Institute of Technology (MIT) na czele.

W roku 1961 rozpoczęła się dla profesora Bekkera przygoda kosmiczna. Jego zespół zwyciężył w konkursie NASA na pojazd księżycowy. Był to właśnie Rover (LRV), który dziesięć lat później przebył podczas pierwszej lunarnej wyprawy prawie 28 kilometrów po powierzchni ziemskiego satelity. Rover uczestniczył też w dwóch kolejnych misjach, Apollo 16 i Apollo 17, pokonując łącznie dystans ponad 90 kilometrów. Pojazd posiadał napęd na cztery koła, a jego zasięg na dwóch akumulatorach o pojemności po 240 Ah wynosił 100 kilometrów.

Profesor Mieczysław Bekker za swoje osiągnięcia na polu teorii i praktyki budowy pojazdów terenowych, przede wszystkim zaś za stworzenie nowej dziedziny wiedzy – terramechaniki, otrzymał doktoraty honoris causa politechniki w Monachium oraz uniwersytetów w Bolonii i Ottawie. O nadanie doktoratu starała się też Politechnika Warszawska i Uniwersytet Poznański. Z powodów politycznych okazało się to niemożliwe. Ludzie wybitni, w opinii komunistycznej władzy, Polsce potrzebni nie byli. Nawet wspomnienie o nich. Profesor zmarł w roku 1989, a jego najważniejsze prace pozostają w niezwykłym pozaziemskim muzeum. Wszystkie trzy pojazdy LRV zostały bowiem pozostawione na powierzchni Księżyca.

Pozaziemskie muzeum jest martwym pomnikiem, ale osiągnięcia profesora Bakkera wydały też inne, cenniejsze owoce. Na Politechnice Warszawskiej powstało Studenckie Koło Naukowe „Bekker Team”, które zajmuje się budową pojazdów marsjańskich. Idea zrodzona podczas projektowania księżycowego Rovera, wdrożona przez wielkiego polskiego Inżyniera, pozostaje żywa i będzie miała swoją kontynuację.

Sztafeta pokoleń trwa.

 

vitello
O mnie vitello

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości