... obserwuję, jak niezależnym, niepoprawnym, prawdziwym Polakom i patriotom na wyłączność, upadają kolejne autorytety. Artyści, twórcy, politycy, fachowcy, znani i szanowani z dnia na dzień zostają skreśleni, zdegradowani, podli.
Jakiś czas temu Kryska na blogu niepoprawni.pl oznajmiła: "Ale nam się Staszek skundlił. Po prostu spsiał" - to autorytet Stanisława Tyma upadł.
- Za co oberwało się "Staszkowi"?
- Za skrytykowanie w jednym z felietonów Pana Prezesa (tak, tego Prezesa!), a przy okazji posła Błaszczaka, bo ten jegomość wziął się ochoczo za solidarność z Breivikiem niejakim.
Edwardowi (http://niepoprawni.pl/blog/1115/zdjal-maske-albo-wpadka) "upadł" Paweł Kukiz!
- Bo zupa była za słona?
- Nie! - Bo Kukiz wycofał się z komitetu honorowego marszu ultra-łagodnych kolesi z ONR z powodu Kobylańskiego Jana! A więc potwarz!
Ostatnio podpadł Maciej Stuhr - zagrał w filmie, który licznym "prawdziwym" wydaje się nieprawdziwy i kontrowersyjny, a sam Stuhr zagrał "złego" Polaka!
- Stuhr do Izraela! Albo niech udowodni, że nie stamtąd pochodzi!
Maciej Stuhr, bo zagrał, a Marian Opania, bo nie zagrał - "zeszmacił się" odmawiając zagrania roli prezydenta wg scenariusza, który przesądza o zbrodni smoleńskiej, o "niebywałym mordzie" - że zacytuję charyzmatycznego klasyka.
- "Opania, ty ch..." - patriotycznym pozdrowieniem dzieli się przejęty Shork (też niepoprawny.pl)
Wyliczanka jest długa z jeszcze dłuższą historią: Wajda (bo PO), Janda (bo Wajda), Olbrychski (bo jak Janda), "Krzyżacy" (bo Ford), Brzeziński (bo nigdy nie był), Wanda (bo nie chciała), itd, itd, ...
Tym sposobem dotarliśmy do chwalonego ostatnio Bonda, Jamesa Bonda. Na tego też spadną gromy, oj spadną - niech się tylko niepoprawni dowiedzą, czym zajmował sie autor Bonda i co ma w papierach!
