Marcin Nawrot Marcin Nawrot
312
BLOG

PROŚBA

Marcin Nawrot Marcin Nawrot Rozmaitości Obserwuj notkę 8

Jeżeli jeszcze kiedyś będę

jak dziecko mógł uwierzyć w ciebie

ty wtedy Boże mi przypomnij

to co wiedziałem a dziś nie wiem

 

zacznij jak matka – od pocieszeń

że blisko mam anioła stróża

który na pewno mnie ochroni

kiedy mnie spotka nagła burza

potem udawaj katechetkę

cierpliwą siostrę urszulankę

i tak jak ona daj mi uśmiech

chociażbyś wolał połajankę

 

spróbuj proboszczem być siwiutkim

i grzechy mi z uśmiechem przebacz

a kiedy w twą łaskawość zwątpię

westchnij jak on i spójrz do nieba

obudź tę dawną prostą ufność

być może jeszcze nie umarła

może się tli iskierką wątłą

niechby się w płomień rozpostarła

 

wpleć obietnicę w brzask poranka

nadzieję zapal zmierzchu łuną

przemów gdy pora już nadejdzie

pękniętą pod palcami struną

zdejmij mi z oczu bielmo strachu

daj znać na jawie albo we śnie

że prosić ciebie o opiekę

nigdy za późno lub za wcześnie

już kiedyś wszystko to wiedziałem

byłem tak blisko –  kroków parę

więc dziś gdy szukam cię bezradnie

chciałbym mieć znów dziecięcą wiarę...

 

Optymista z okresowymi skłonnosciami do gniewu lub naiwności

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości