Wojciech Wierzejski Wojciech Wierzejski
646
BLOG

PiS większym zagrożeniem dla Polski

Wojciech Wierzejski Wojciech Wierzejski Polityka Obserwuj notkę 8

C.d. wywiadu z portalu Prawy.pl: 

Wierzejski: Z pozycji endeckich wiele krytykowaliśmy Kaczyńskiego, gdy byliśmy w koalicji. Ale okazało się, że społeczeństwo jest obojętne na takie dobra jak (1)suwerenność, (2)narodowa waluta, (3)konstytucyjna ochrona życia, (4)patriotyczny kanon lektur, (5)obrona rodziny przed homo-propagandą itd. PiS ma jednak na sumieniu nie tylko blokowanie narodowych rozwiązań, ale także kilka (nieskutecznych na szczęście) zamachów na demokrację, brutalne i haniebne niszczenie konkurencji politycznej, uczynienie z kłamstwa głównego narzędzia walki itp. To także musimy pokazywać, bo jak widać, ludzie mają krótką pamięć. A czy to nie jest krytyka "z pozycji endeckich"? Lech Kaczyński powiedział nam wprost, że PiS stoi w sprawie aborcji na stanowisku sanacyjnym z lat 30. XX wieku, czyli dopuszczającym szereg wyjątków, i że od tego nigdy nie odejdą. Ale na zewnątrz prezentują się jako partia katolicka. To jest po prostu faryzeizm. Nie wolno uczyć młodzieży cynizmu, hipokryzji i faryzeizmu.
Fryszkowski: (…). Ile ziarna prawdy jest w plotce, że w tych wyborach Roman Giertych miał startować na senatora z Platformy lub z jej poparciem?
WW: Nic mi o tym nie wiadomo. Zapewne są to plotki fabrykowane w sztabie PiS. Im zależy, żeby świat był dychotomiczny: kto nie z nami, ten z PO, komuch, agent Moskwy, uczestnik spisku smoleńskiego itp. Roman Giertych mówi im w oczy prawdę, że nie interesowała ich naprawa państwa, tylko aranżowanie afer na konkurencję, oraz że chcieli bezwzględnej, czyli absolutnej władzy dla samej władzy, dlatego urządzali igrzyska dla gawiedzi. Polityka nie tylko ma służyć celom narodowym, ale nadto być prowadzona etycznymi metodami, z poszanowaniem pewnych zasad i reguł współpracy. Kto zachowuje się w niej jakby był z jakiejś obcej, półdzikiej cywilizacji, nigdy nie uzyska zaufania Polaków. Paradoksalnie nasze środowisko jest w lepszej sytuacji pod tym względem: Roman Giertych powoli odbudowuje swój autorytet, zyskuje coraz większą sympatię, tymczasem PiS skazane jest na wegetowanie i z roku na rok słabnięcie, aż po ostateczną marginalizację.
F: Ciekawa teza. PiS dla Pana jest większym wrogiem niż PO?
WW: Ja osobiście nie mam wrogów. Partie polityczne natomiast oceniam ze względu na stopień realizacji narodowego interesu. Trudno mi dziś orzec, czy PO czy PiS jest bardziej patriotyczne, czy może obie partie równie szkodliwe. Tyle że metody rządzenia PO są zdecydowanie bardziej akceptowalne, niż to szaleństwo, które wyprawiał PiS. Różnic programowych dostrzegam niewiele, może tylko w retoryce i akcentowaniu niektórych kwestii, ale to wszystko sprawy drugorzędne. Chciałbym natomiast powiedzieć coś ważniejszego. Wielu zastanawia się, czy dla formacji narodowej lepiej jest trwać z boku, w uporze, w afirmacji własnych pryncypiów, a więc w kontestowaniu całej sceny politycznej, czy raczej wejść w większą strukturę PO, PiS czy PSL i tam skuteczniej wywalczać choć niewiele. Zresztą to także pytanie o metodę dla innych środowisk ideowych, np. obrońców życia, eurosceptyków, tradycyjnych katolików itp.: wejść w większą partię, czy budować coś małego na zewnątrz systemu, ale bezkompromisowo. Nie ma na to prostej odpowiedzi. Zależy jaka jest ogólna sytuacja społeczna itd. Tyle że dziś, zdaje się, opcja wchodzenia w coś szerszego bankrutuje. Prowadzi do marginalizacji grup ideowych i stopniowego wycofywania się wielkich partii z promocji ich wartości, np. Gowin w PO, tygodnik „Myśl Polska” w PiS. Jeśli wielkie partie nie czują zagrożenia w postaci odbudowywania się środowisk ideowych kontestujących establishment, nie zależy im na realizacji jakichkolwiek kontrowersyjnych wartości. I z czasem upodabniają się do siebie tak, że nie sposób odróżnić jednej partii od drugiej, a ich obu od poglądów dominujących w mediach, głównie w TVN i Wyborczej.
F: Na kogo będzie Pan głosował w tych wyborach? Na PSL jak wskazuje Liga Polskich Rodzin w swym oświadczeniu?
WW: Muszę to dokładnie przemyśleć. Waham się miedzy PJN, PSL i nie pójściem. Na pewno w swoim czasie zabiorę głos przedstawiając wszystkie racje. Na pewno nie PiS, PO i SLD.
 

Doktor nauk społecznych (ISP PAN), etyk, filozof polityki. Absolwent Wydziału Filozofii i Socjologii UW. Studiował też prawo na UAM w Poznaniu i zarządzanie na SGH w Warszawie. Ukończył studia z rolnictwa na SGGW i studia z nauk o polityce w Collegium Civitas/ISP PAN. W latach 1999-2000 Prezes Młodzieży Wszechpolskiej. 2002 - 2004 Radny Sejmiku Mazowieckiego i Wicemarszałek Województwa Mazowieckiego. 2004 – 2005 poseł do Parlamentu Europejskiego; 2005 - 2007 poseł na Sejm RP. Autor książek: "Zamach na cywilizację", "Naród, Młodzież, Idea", współautor wielu broszur poświęconych krytyce konstytucji UE, ideologii narodowej, zagadnieniom obrony życia i rodziny. Żonaty, dwoje dzieci. Pisuje też na: wierzejski.bog.onet.pl; i na Fronda.pl: http://www.fronda.pl/blogi/wierzejski,2279.html

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka