zdj.1
zdj.1
Wiesław Pilch Wiesław Pilch
573
BLOG

Wielkie jezioro Koko- Nor w Qinghai

Wiesław Pilch Wiesław Pilch Rozmaitości Obserwuj notkę 7

Nazwane jest jeziorem Qinghai  (Koko-Nor) od nazwy prowincji w której się znajduje. Jest największym słonym jeziorem śródlądowym w Chinach a znajduje się w północno-wschodniej części Płaskowyżu Qinghai-tybetańskiego w zachodniej części kraju. Prowincja Qinghai obejmuje obszar 720.000 kilometrów kwadratowych czyli 2 razy więcj niż Polska, dzięki czemu jest czwartą co do wielkości prowincją Chin. Stolicą prowincji jest Xining. Całkowita populacja prowincji to około 5 milionów osób, wśród których znajdują się Hanowie, Tybetańczycy, Tu, Hui, Salar oraz inne mongolskie mniejszości etniczne. Tutaj zachowały się nie tylko fascynujące tradycje ale również uroczystości będące udziałem różnych grup etnicznych- w sumie ich unikalna kultura. W żadnym wypadku nie „cepeliowska”.

 
Klimat Qinghai charakteryzuje się krótkimi chłodnymi latami i długimi zimami. Ze względu na gwałtowne zmiany temperatury między dniem i nocą, lato jest najlepszym czasem na odwiedzenie Qinghai. Jest to po drodze do Tybetu, poprzez Golmud.
 
Ośnieżone szczyty gór, lodowe pustynie, rozległe pastwiska i musujące jeziora hipnotyzują gości, a stada rzadkich ptaków i zwierząt stanowią piękny dodatek do wyjątkowych i kolorowych naturalnych krajobrazów. Dwie z największych atrakcji w Qinghai to klasztor Ta'er (Kumbum), który jest uważany za jeden z sześciu wielkich klasztorów buddyzmu tybetańskiego i wielkie słone jezioro Qinghai które przyciąga miłośników przyrody i np. obserwacji ptaków. Zjeżdżają tu ludzie, którzy fascynację buddyzmem.

 

Zobacz galerię zdjęć:

zdj.2
zdj.2 zdj.3 zdj.4 zdj.5 zdj.6 zdj.7 zdj.8 zdj.9 zdj.10 zdj.11 zdj.12

Moje credo:skromna osoba niegodna poznawania wspaniałych talentów, tylko sprawdza, czy to prawda, że nigdy nie pojmie ducha tej wielkiej kultury. _____________________________________________________ Zapraszam do czytania mojego blogu polityczno- makroekonomicznego "Chiny widziane z daleka". _____________________________________________________"W Chinach ideałem mężczyzny był przez stulecia młodzieniec-uczony i poeta, o wrażliwej duszy artysty, pretendujący do roli mandaryna-administratora, dzięki swej pracowitości, uczoności i cnotom moralnym zdobywający wysoką pozycję społeczną. Gardził on wszelkimi działaniami wymagającymi siły fizycznej, gdyż trenował jedynie swój umysł i samodyscyplinę, nie zaś ciało."- prof. Gawlikowski ________________________________________________ __ Adres: wiesiekp@poczta.onet.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości