Święto Wiosny rozpoczyna Rok Węża

Singapur- wspaniała dekoracje na deptaku

Kuala Lumpur- lampiony w świątyni z okazji Nowego Roku Księżycowego – Święta Wiosny,

Seul- pamiątkowe zdjęcie z wężem- tortem ,

Paryż- znaczek pamiątkowy Poczty Francuskiej wyemitowany z okazji Roku Węża

Toronto- pracownik Poczty Kanadyjskiej pokazuje znaczki okolicznościowe wyemitowane z okazji Roku Węża

Hong Kong- pokaz białego pytona,

Pekin- zabawki z postaciami węża.

 

Co chcę powiedzieć wyliczając te miejsca? Otóż to, że nie tylko Azja Wschodnia zaczyna dostrzegać ten 'dziwny” fakt, że nie cały świat chce obchodzić Nowy Rok tak jak to sobie biali zażyczyli. Skandaliczne!

Bo sytuacja wygląda następująco. W USA, Kandzie i w zachodniej Europie ze szczególnym uwzględnieniem Wielkiej Brytanii, Włoch i Francji znaleźć można z roku na rok coraz większe skupiska Chińczyków. Którzy się przyjemnie uśmiechają, są bardzo mili i można w ich sklepikach i sklepach oraz wszelkiej maści firmach kupić wszystko i zawsze co się tylko człowiekowi zamarzy. Jest tylko jeden „problem”: Oni się nie asymilują. Oni mają np. własne święta i wprawdzie z wielką ochotą obchodzą nasze ale od swoich nie odstąpią za żadne pieniądze. Znam również opowiastki o tym jak w niektórych miejscach na świecie np. w Toronto...używają tylko swojego języka. Dlaczego? Ano jest Ich już tylu, że nie muszą nastawiać się na „zagraniczniaków”. To ONI są tubylcami. Świat odwrócony do góry nogami? No cóż, biali sami na własna prośbę już go odwrócili tworząc i pozwalając tworzyć getta arabskie i inne. Chińczycy tylko poszli przetartą drogą.

 

Zatem nie dziwi fakt, że w kilku miejscach na ziemi oddalonych od Azji Wschodniej o tysiące kilometrów Święto Wiosny czyli Księżycowy Nowy Rok będzie obchodzone bardzo hucznie. Coraz huczniej.

 

Kiedy to święto zaimplementuje się w Polsce- nie wiem. Nie szybko. Tak jak nie szybko przeniosą się tu Arabowie spod Paryża. Arabskie rodziny zostaną tam gdzie są w zachodniej Europie ponieważ socjal będzie Ich tam trzymał. Ale Chińczycy? To jest narodek tak pracowity i tak liczny że dla nich WSZĘDZIE znajdzie się zajęcie. I Oni wszędzie znajdą sobie miejsce. A może to właśnie Ich przyjęcie na polskiej ziemi spowoduje, że wyprostujemy się jako Naród. Że ponownie wrócimy do swoich korzeni, do pracowitości, porzucimy cwaniactwo, wyprostujemy swoje kręgosłupy moralne i setki innych spraw które powodują, że zatracamy swoją tradycyjną polskość. Może potrzebny nam jest nie krzyk Niemca- bo to już żeśmy przerabiali ani przekleństwa i strzał w tył głowy Rosjanina- bo to już było naszym udziałem. Teraz potrzebna jest nam wiara w siebie, a właściwie jej odzyskanie.

Może to właśnie Chińczycy z Ich tradycyjnym podejściem do pracy czy Rodziny mogą nam pomóc 'odnaleźć” się? Nie, nie za darmo. Ale czy nie warto zapłacić za podniesienie się z kolan na których teraz jesteśmy? Obrzucający się błotem ku uciesze lub zażenowaniu zachodniej i wschodniej gawiedzi?

 

P.S. Oglądałem zdjęcia NASA smogu nad Pekinem i Tianjin. Wyglądało to ponuro. Ale, że Tianjin mam znajomego więc poprosiłem Go o ocenę sytuacji. A On mi na to: od dwóch tygodni świeci słońce ale chyba 12 stycznia było trochę mgły. A poza tym: słońce i mróz. Bez opadów. Jak państwo sądzicie komu to ja uwierzyłem: potężnej amerykańskiej agencji kosmonautycznej która mogłaby sprawdzić- gdyby chciała- czy odśnieżyłem porządnie podwórko czy mojemu polskiemu znajomemu? Oczywiście uwierzyłem...Polakowi. Wiecie dlaczego ? Ponieważ On nie miał żądnego, absolutnie żądnego powodu, żeby mnie okłamać. A NASA wraz z polskimi portalami „gównianego” nurtu-TAK!

Przykre? Jak cholera!