W rosyjskich mediach społecznościowych widać nowy trend Wszystko zaczęło się od jednego z mieszkańców Wołogdy – miasta na terytorium Rosji , który wystosował pismo do prezydenta Putina. Prosi on aby analogicznie do akcji na Krymie Putin wysłał wojska do Wołogdy w celu ochrony Rosjan przed skorumpowana władzą miejscową. Podobne pisma wystosowali tez mieszkańcy Permi na Uralu i innych „depresyjnych” miast na terenie Rosji.
«Dowiedzieliśmy się , że wprowadził Pan wojska na Krym , aby ochronić ludność rosyjskojęzyczną. Mamy prośbę – niech Pan wprowadzi wojsko do Permi. Wszyscy mieszkańcy tutaj są rosyjskojęzyczni a nasze prawa nie są przestrzegane. Nasi chorzy nie dostają potrzebnych lekarstw ani opieki , poziom oświaty spada z roku na rok, zamykane są placówki oświatowe, rolnictwo praktycznie zostało zlikwidowane. Wszyscy bardzo cierpimy. Będziemy bardzo wdzięczni i obiecujemy , że nie będziemy prowadzić żadnej wojny partyzanckiej z wyzwolicielami. Prawdopodobnie nie będzie tez sankcji międzynarodowych. Dowiedzieliśmy się również , ze zamierza Pan wydać dużo pieniędzy na normalizacje życia na Krymie. Trochę krępujemy się zapytać czy można by wydać część tych pieniędzy w Permi na normalizację życia tutaj. Znajdujemy się w wielkiej dziurze a pieniędzy nie wystarcza na nic. Bardzo by nam się przydały drogi , mosty , obiekty przemysłowe i miejsca pracy ».
