Ja jestem za otwarciem. Czego? Jak to czego, sieci państwowych Second hand -ów na Ukrainie.
Po zgodzie NATO na dostawy na Ukrainę otwarła się wyjątkowa okazją. Jak wiadomo nikt się nie chce wychylić z nazwiska ale nieoficjalnie wiadomo że jest kilku chętnych dostawców. Z Norwegi , Francji, USA a może i u nas by coś się znalazło.
Wypadało by też zadbać o naszego zachodniego sąsiada tyle że dla niego trzeba otworzyć składnice złomu, ostatnio w chandlu tym się specjalizuje. Mogą tak się zaopatrywać (ukraińscy?) separatyści, zapewne zechcą z takiej okazji skorzystać i Ukraińcy z Kijowa byle taką okazje im stworzyć. Miało to by i taką zalete że mając przegląd moglibyśmy "perełki" jakie się zdarzają w kraju zatrzymać. Wszak nawet celebryci second-handami nie gardzą Wprawdzie jabłek i wieprzowiny taka sieć zazwyczaj nie prowadzi ale jak by tak transakcje powiązać to kto wie.