Dla Europy najlepiej byłoby, nie wpuszczać już emigrantów, nie ewakuować nikogo z statków na morzu. Tych którzy już są ograniczyć, np. w obozach dla internowanych. Nie stać nas na poprawność polityczną. Europa sama się wykończy za niczym nie uzasadnioną miłość do obcych. To trochę tak jak karmienie psa który cię za to gryzie w rękę.