Wydawałoby się, że Jan Tomasz Gross nie jest już w stanie niczym nas zaskoczyć w temacie tzw rozliczeń z naszą historią i stosunków polsko – żydowskich, dlatego generalnie rewelacje tego pana pomijać należy pogardliwym milczeniem. Niemniej jednak ostatnio przekroczył kolejną granicę absurdu, formułując sławetną tezę, jakoby Polacy w czasie II wojny zabili więcej Żydów niż Niemców. Przyznać trzeba, że pomysł ten nie przypadł do gustu nawet apologetom Pana Profesora, którzy jednakże nie zdobyli się na ostre jego złajanie, a jedynie delikatnie odżegnali się od bzdurnej tezy.
Cóż – z głupotą się nie dyskutuje, niemniej jednak chciałbym przekazać Grossowi moją myśl. Otóż twierdzę, że w czasie II wojny światowej Żydzi zabili więcej Żydów, niż Niemców. Kilkudziesięciu żołnierzy niemieckich, którzy polegli w trakcie Powstania w getcie Warszawskim, ma się nijak do działalności Judenratów, nierzadko zbyt gorliwie współpracujących z Niemcami z pełną świadomością, iż przyczyniają się do eksterminacji własnego narodu. Podłe z mojej strony? Chyba nie bardziej, niż ze strony Grossa.
I tyle w tym temacie….
Sinister Kid