Strasznie sie w tym tweecie z 5 czerwca pomyliłem, bo premiery nie będzie dziś w miesiecznice, gdy prezes woła tradycyjnie o prawde, ale za dwa tygodnie z okładem, jak podaje należąca do spółki Pisu Niezależna:
Najnowszy film o katastrofie smoleńskiej, który 25 czerwca będzie dołączony do "Gazety Polskiej", naświetla ukrywane dotąd fakty o śmierci Prezydenta RP.
Na płycie dołączonej 25 czerwca do "GP" znajdzie się pierwsza profesjonalna rekonstrukcja zdarzeń z 10 kwietnia 2010 r. Ukazuje ona, jak doszło do zmylenia załogi Tu-154, a następnie do zniszczenia samolotu.
Skad taka pomyłka ? Naiwnie myślałem ze Zespół Macierewicza po tym jak dwa razy publikował swoje raporty tylko za kase, nauczył sie w końcu dawac Prawde za darmo- trzeci, ostatni raport opublikowano w internecie za darmo na stronach Zespołu, a nie tylko u teścia Sakiewicza na papierze za 65 pln. Spodziewałem sie wielkodusznego ubogacenia filmem miesięcznicy.
Widzimy jednak jak sprawnie Smollywood przejeło wzory z Hollywood. Robimy kampanie reklamową, czyli Macierewicz szumnie zapowiada ogromne naukowe odkrycia, puszczamy w internecie zachęcajace trailery, anonsujemy sensacyjną fabułe, by sprzedać w końcu film z Gapolem i aby Tomek Sakiewicz zarobił oraz powstrzymał stały spadek nakladu. To marketingowo dobra odpowiedż na okładkę z Marysią dla konkurencyjnego tygodnika Wsieci.
Chociaz jakis procent zainkasują towarzyszące Zespołowi Macierewicza rodziny smoleńskie? : Pani Kurtyka, posłanki Gosiewskie, Małgorzata Wasserman i inni. Bo ich stała obecnośc przy Macierewiczu dodaje smaczku, pikanterii, wnosi filmowi jakiś walor autentycznosci i emocje cierpienia- dodaje temu political fiction tworzonemu jak widać dla zysku jakiegoś poloru. Zachęca do kupienia. Panie pełnią w Smollywood istotną rolę handlowo-marketingową, a jesli tego nie wiedzą, to niech Sakiewicz lub Macierewicz im powie- bo wypada sie podzielić zyskiem także i ze swoimi ambasadorkami marki "Smollywood".
Macierewicz i jego "eksperci" stawiają sie poza możliwością jakiejkolwiek z nimi dyskusji - bo kolejny raz pokazują jak tworzą swoje scenariusze tylko dla zysku i mediów niepokornych. Czy należy dyskutować z showbiznesem?