xporferus xporferus
229
BLOG

Uwikłanie - codzienny wybór

xporferus xporferus Polityka Obserwuj notkę 0

 
,,Uwikłanie" jest tytułem zapraszającym nas do kin po to, by, między innymi, odsłonić kulisy powstawania układu zniewalającego człowieka - przynajmniej tak film jest reklamowany i recenzowany. W opowiedzianej historii układem jest struktura represyjnych służb komunistycznych. Oczywiście sam w sobie jest to straszny i ponury temat choć dla wielu, zwłaszcza młodszych odbiorców, ale także tych, którzy przez PRL raczej tak ,,bezwładnościowo" przeszli, jest zapewne niepokojącą abstrakcją, a przynajmniej widokiem z oddalenia.
 
Problem moralny uwikłania jest jednak mocno związany z ,,tu i teraz". Wstępowanie ludzi do SB i potem wciąganie innych do współpracy, a więc wytwarzanie systemu zależności miało kiedyś jeden cel. Dziś szczęśliwie powszechnie nazywany ,,złem", w dodatku zdefiniowanym gdzieś indziej - służba była kolejnym podukładem. Jak wiadomo ,,zależności" przetrwały i mutują. Są nowe cele, łatwo się domyśleć, że raczej nie związane z ,,jasną stroną". A przecież jest to jedynie fragment rzeczywistości. SB samo z siebie nie powstało, ktoś ją powołał, ktoś ją tworzył, ktoś robił te wszystkie straszne rzeczy. Rzecz jasna to nie demony z horrorów, ale ludzie wydawałoby się zwykli, mijani co dzień na ulicy. Niby tacy ,,normalni" a jednak kłamiący, kradnący, poniżający i zabijający niewinnych. Działanie komunistycznych służb, a więc w społeczeństwie już potępionych za wyrządzone zło, jest bardzo klarownym przykładem jak system ,,zmusza" do niemoralnych zachowań; bije ,,po oczach".
 
No a co w sytuacji gdy jakieś układy nie są jednoznacznie nazwane ,,złymi"? Codziennie przecież w jakichś twardych zależnościach funkcjonujemy. Nie jesteśmy do końca swobodni i często dobrze wiadomo, że skutek niekoniecznie jest ,,dobrem", delikatnie ujmując. Najbardziej interesujące są jednak te przejawy ,,lokalnych spisków", które są znane szerokiej rzeszy ludzi, bo związane są z polityką i mediami masowymi, filarem ludowej władzy. Oto kilka przykładów.
 
Dziennikarz telewizyjny mówi, że w rocznicę katastrofy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu przeszło około 7 tysięcy ludzi. Nawet dla kogoś spoza stolicy jeden rzut oka do internetu wystarcza, by zauważyć mijanie się z prawdą mass medialnego ,,ałtorytetu" i to o rząd wielkości. A on tam był widział i relacjonuje. Hm, czyli kłamstwo. Co go do tego popycha? Co sprawia, że w kolejnych odsłonach on i inni dziennikarze dalej brną i podtrzymują swoją ,,wersję"? Widocznie są w jakichś zależnościach i to na tyle silnych, że nie wahają się postępować trwale niemoralnie. Są w ,,coś" uwikłani.
 
Dziś rano usłyszałem w ,,Trójce" informację o konieczności dostosowania się Polski do kolejnej dyrektywy unijnej. A dotyczy ona ni mniej ni więcej tylko finansowania aborcji z NFZ. Pomijając układ, który wymusił na Polsce przyjmowanie praw jakichś zewnętrznych organizacji i to że sama ta organizacja ustala takie a nie inne prawo, to interesujące z punktu widzenia ,,uwikłania" jest zachowanie rządu w osobie Pani Kopacz. Otóż jedynym argumentem, którym będzie starała się odsunąć w czasie realizację dyrektywy będzie…nadmierne obciążenie finansowe NFZ. Zupełnie pomija fakt, że takie prawo wikła wszystkich podatników w finansowanie zabijania dzieci. Wynika z tego, że po podwyższeniu składek, na przykład, znajdą się pieniądze, problem zniknie i wszystko będzie w porządku. Rząd i minister z definicji powinni służyć ludziom i pada pytanie jaką usługę otrzymuje tutaj np. podatnik-katolik?
 
To samo pytanie nieodparcie przychodzi na myśl w kontekście działań, a właściwie ich braku, Pana ministra Grabarczyka dotyczących stadionów i autostrad. To przecież nie pierwszy przypadek nieudolności tego przedstawiciela rządu. Proszę sobie go wyobrazić jako wynajętego menedżera w prywatnej firmie. Jak długo tam osiągałby tak spektakularne sukcesy? A co na to Pan premier Tusk, jego zwierzchnik? Czyli coś między nimi istnieje dodatkowo, jakaś mocniejsza zależność, która każe im brnąć dalej i w dodatku wmawiać wszystkim, że jest w porządku, że to najlepszy człowiek na tym miejscu. Tu warto przypomnieć, że to właśnie my płacimy tym Panom za usługę.
 
Nieco inny przypadek, trochę głębszy. Pani z ZUS stara się ściągnąć z przedsiębiorcy zaległe składki. W dodatku pokazuje jaką jest ważną osobą, a jak ,,złym" człowiekiem jest ów niepłacący. I może jej nawet na myśl nie przyjdzie, że jest ze ,,sfery budżetowej", a więc żyje na swoim stanowisku tylko dzięki daninom, które płacą tacy ludzie jak ów przedsiębiorca, że jest częścią sytemu jawnego i usankcjonowanego prawem, który jednak jest esencją socjalizmu - jedni żyją na koszt innych i to coraz większy (przynajmniej ekonomicznie socjalizm jest już jednoznacznie potępiony jako nieefektywny). Pani jest w systemie, w zgodzie z prawem wymusza na kimś żeby opłacał ,,cudze życia" i jeszcze za to przedsiębiorca płacić ma jej za usługę, ,,państwową" dla niego. Jaką? Ta założona, optymistycznie, bezrefleksyjność urzędnika, który z definicji ma służyć innym, nie zmienia faktu, że jest on częścią systemu, a jego czyny wcale do ,,dobra" nie prowadzą. Jako człowiek ma wybór.
 
Oczywiście nie chodzi o wrzucanie wszystkich do jednego worka, zwłaszcza do takiego z SB-kami, i pouczanie czy moralizowanie. Ale w każdym człowieku przebiega walka między dobrem i złem i pewno każda decyzja ma tu znaczenie. A uwikłać się, nie panować nad tym co się robi jest bardzo łatwo. Trudno się zatem dziwić, że naokoło tak często słyszymy fundamentalną, w dzisiejszych czasach, argumentację uzasadniającą zniewalanie: tak działa system, taki jest system prawny, polityka wymaga, itp. To tak wszystko samo z siebie, ,,bezwładnościowo"? Dawniej nazwano by to ,,moralnością Eichmanna", a dziś?
 
 
Niestety najgorsze jest to, że w miarę pogłębiania się ,,uwikłania” wybór staje się coraz bardziej iluzoryczny, a wyjście z układu coraz bardziej ,,kosztowne”. Warto być wcześniej czujnym.
 
P.S.
 
O mechanizmie uwikłania i jego  rezultacie dla wkręconego traktuje również znakomite przedstawienie ,,Miś Kolabo”, dostępne na youtube.
 
xporferus
O mnie xporferus

...zintegrowany

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka