Przeczytałem właśnie na niezalezna.pl wstrząsający tekst. Niby znałem sprawę, niby coś na ten temat wcześniej czytałem i miałem jakieś wątpliwości, ale fakty tu podane powalają. Gdzie my żyjemy? Czy tuskolandia zbliżyła się do putinolandii już nie tylko w polityce zagranicznej, ale i w kagiebowskich metodach utrzymywania władzy wszystkimi środkami, z mordowaniem tych, którzy mogą jej zagrozić włącznie?!
niezalezna.pl/8489-jak-zginal-dyrektor-kancelarii-tuska
No i warto zwrócić uwagę na postać Arabskiego, który zaczyna coraz bardziej wyglądać na faceta od mokrej roboty...