Mistrz Zen Mistrz Zen
277
BLOG

Victor Jagiełło Orban

Mistrz Zen Mistrz Zen Polityka Obserwuj notkę 4

No to wiadomo o co chodzi. Węgry i Polska rozpoczęły nabieranie masy do nowej rozgrywki o pozycję w UE. Orban nie przyleciał do Warszawy a na zadupie do Prezesa działającego dziś jak mafioso, co jest porównaniem tylko sytuacji w jaką wpędzili go wyborcy. Też był niewybieralny po prostu.

Nie przyjechał jako kumpel, nie przyjechał po prośbie.

Otóż jesteśmy w paradoksalnej sytuacji w której nie mamy nikogo wystarczająco poważnego na czołowych stanowiskach. O ile za czasów śp. Lecha Kaczyńskiego był on forsowany na lidera Europy Wschodniej o tle dziś Warszawa ma zawodników wagi ewidentnie zbyt lekkiej.

Prezes postawił na Orbana, bo nie miał wyjścia. Ani motywacji osobistej aby postawić na kogoś innego.

Dziś Orban jasno oświadcza że przyjaźń polsko węgierska jest priorytetem. I że to dobry pomysł dla całej wschodniej ściany UE.

Zobaczymy. Ja kibicuję pomysłowi bo walka o własną pozycję jest trwałym obowiązkiem polskiego rządu niezależnie od jego światopoglądu.

Mistrz Zen
O mnie Mistrz Zen

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka