Nie udało nam się dojsć do strukturalnych przyczyn nieudanego eksperymentu z komputeryzacją firm w peerelu.
Państwo wymieniali mnóstwo konkretnych faktów związanych z porażka tego eksperymentu, ale wyliczanka faktów to nie to samo co odkrycie strukturalnych przyczyn stojących za porażką. Fakty są widoczne, struktura pozostaje niewidoczna i trzeba ją wyłuskać.
Rozumowanie niektórych komentatorów przebiegało tak: bo nie było pieniędzy, bo nie było informatyków, bo nie było szkolenia, bo był Wielki Brat, bo była blokada na import, bo..., bo..., albo też zupełnie abstrahowano od kwestii zajmując się np. językami programowania. Większość dyskusji politycznych w s24 biegnie tym samym fałszywym tropem: bo Kaczyński, bo Tusk.
Ale wymienianie czynników, to jeszcze nie ujawnienie struktury.
Ciekawy był ten argument, że "nie było pieniędzy". Autor tego komentarza prześlizgnął się nad istotnym tematem, który mógł pociągnąć, ale go nawet nie zauważył, ograniczył się do banału w stylu, że pani Kowalska nie miała pieniędzy pod koniec miesiąca.
W związku z tym postawię pytanie podpowiadające, która przybliżyć nas może do odpowiedzi. Pytanie jest z pewną tezą, dotyczącą zjawisk już potwierdzonych, więc to jest pewien krok do przodu.
Dlaczego w peerelu można było skomputeryzować listę płac i gospodarkę magazynową, a reszty się nie dało ?
Tu jest pewien trop. więc proszę go wykorzystać. Problem ma charakter strukturalny, więc trzeba wykryć czynnik, który łączy rozmaite elementy w całość systemową.
Zapraszam, ale mogę mieć problemy z uczestniczeniem z uwagi na wnuki, które domagają się priorytetu.
