zetjot zetjot
318
BLOG

Tusk - szaman naczelny kultu cargo

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 10

Parę lat temu pisałem o melanezyjskim kulcie cargo, który pojawił się po II WŚ, gdy Amerykanie opuścili wyspy, a rozczarowani tym faktem tubylcy zaczęli odbudowywać bazy lotnicze z  trzciny i drewna by sprowokować boskich Amerykanów do powrotu.

Przypomniał mi się kult cargo w trakcie lektury książki Jacka Bartosiaka nawiązującego do pseudodyskusji na temat strategii militarnej toczonych w Polsce, a imitujących debaty w amerykańskiej przestrzeni publicznej oraz ignorujących fakt, że nie walczy samo uzbrojenie, lecz wykształcone kadry wojskowe uzbrojone także w odpowiednie narzędzia i koncepcje strategiczne i taktyczne.

W swoich tekstach na temat polskiego odpowiednika melanezyjskiego kultu cargo nawiązywałem oczywiście do platformerskich osiągnięć w budowie państwa z dykty za czasów pierwszych rządów Tuska. Tusk był naczelnym szamanem tego kultu, a pomocnikiem szamana był Jerzy Owsiak ze swoją Orkiestrą, która mu przygrywała. Przypisywano ten stan rzeczy brakowi odpowiednich kompetencji politycznych wśród ludzi Platformy, ale być może za tym kryły się inne jeszcze motywacje, o czym będzie dalej.

Po wyborach w 2015 r. PIS zaczał odbudowę państwa i jego instytucji, co dało spektakularne efekty, ale spraw nie doprowadzona do końca z uwagi na interwencję UE blokującej zmiany w wymiarze sprawiedliwości..

Po stworzeniu rządu koalicji 13 grudnia nastąpiła rzecz zdumiewajaca. Rzeczą względnie racjonalną byłoby przejęcie instytucji przez nową władzę. Ale okazało się, że nie chodziło tu tylko o przejęcie, bo celem okazała się likwidacja instytucji. Jaki może być cel tej likwidacji ?

Jak okazało się już w trakcie rządów PISu, środowiska polityczne w Europie Zachodniej nie chciały dopuścić do tego by w Polsce powstały instytucje takie same jak u nich. Tam przecież rozmaite urządy i instytucje sądownicze obsadzano politykami i uznawano to za rzecz normalną. A w Polsce nie chciano do tego dopuścić. Konkurencja konkurencją, ale co wolno wojewodzie...

Wniosek może być tylko jeden - Polska nie jest tam traktowana jako państwo suwerenne, ma być państwem o statusie zależnym podporządkowanym Brukseli i Berlinowi w ramach nowego imperium.

Strategia Tuska uległa więc zdecydowanej zmianie - kult cargo, który obowiązywał w latach 2007-2015, został zastąpiony demontażem struktur państwa, na miejsce których, do użytku dla tubylców, będą instalowane wioski potiomkinowskie i wyznaczane rezerwaty.


zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka