Jak można tak dawać się ogrywać jak dziecko ?
Można nie wiedzieć o tym jakie decyzje podejmowane są w tajnych gabinetach na szczytach władzy, i że zgoda Sowietów na rozmowy w Magdalence i przy Okrągłym Stole była motywowana chęcią przeprowadzenia pokojowej operacji zmiany systemu po tym jak Solidarność zniszczyła wizerunek komunizmu, więc trzeba było jakoś dogadać się z polską opozycją. Ludzie mogli o tych celach nie wiedzieć, choć należało się tego domyślać. Bo nie ma nic za darmo.
Sowieci zdecydowali się przetestować zmianę systemu eksperymentem podjętym w Polsce.
Same rozmowy z komunistami nie były złym pomysłem, ale czynienie z nich świętości, wykracza poza polityczną racjonalność.
Można jeszcze zrozumieć, że szok terapii szokowej skłonił Polaków do głosowania na komunistów w latach 90tych. Trudno jednak zaakceptować brak czujności politycznej w latach 2007 i 2011, gdy Polacy dali się wpuścić w maliny. Przez parę lat wydawało się, gdy PIS wygrał wybory w 2015 r., że Polacy nieco otrzeźwieli, ale to była kwestia przypadku, choć ponowne zwycięstwo PIS w r. 2000 było dowodem powracającej racjonalności.
W r. 2023 jednak okazało się że racjonalność przegrywa z emocjami i doktryną Neumanna wspartą doktryną Klausa Bachmana. W Berlinie i Brukseli zaplanowano operację, tak jak przedtem uczynili to Sowieci, zmiany systemu na autorytarny, który by następnie można było wdrażać w całej Europie. Operacja się powiodła, Polacy dali się nabrać na kolejną manipulację. Takie są wieloletnie konsekwencje likwidacji polskich elit przez Niemców i Rosjan w czasie II WŚ i okupacji kraju do r. 1991.
Tak jak w Polsce przed r. 1990 dominował kult wujka z Ameryki, tak po wejściu Polski do UE zastąpił go mit dobrej ciotki Unii, który odegrał sporą rolę w ogrywaniu Polaków.
Polska jest mentalnie, i nie tylko, nadal okupowana. W porównywaniu Unii Europejskiej do Związku Sowieckiego nie ma żadnej przesady.