Wojciech zez Czworaków Wojciech zez Czworaków
652
BLOG

Lechu od Bolków

Wojciech zez Czworaków Wojciech zez Czworaków Polityka Obserwuj notkę 33

Niekaj bendzie pochwalony Jezus Krystus!

Łostatniom nie pisał, bo Roboty było barzo dużo, jak to na Wiesne siem we Wioskach zdarza. We Wielkiem Świecie dziwy siem działy, a i u nas we Wiosce tysz jakoś tak dziwno łostatnio, a syćko bez Lecha od Bolków. Ale tu muszem Wam cuś niecuś zapodać, bo Wy nie z mojej Wioski, to skond mata wiedzieć, o co siem rozchodzi?

Wienc po Kolei. Jest u nas we Wiosce taki chop Prosty, jak my syćkie, chocia niektóre gadajom, co un jest Prostszy nawet. To je Lechu od Bolków. No i ten Lechu to był zawżdy na Wadzem cienty jak Burek naszego Ekonoma na Listonoszy. A osobliwie to un siem nie lubiał zez Olkiem od Kwaśniców, któren jest barzo Światowy i do Miasta jeździł po Nauki, a potem siem we Wadzy obracał, wew naszy Gminny Radzie. Jeszcze za dawnego Reżima. Od szczeniaka był taki chitry na Wadze. A Lechu na łodwrut. Był mu Wbrew. Jak Olek wchodził do Gospody to Lechu wychodził i tszaskał Dźwiami. I na łodwrut.

Czasy siem zmieniali, ale Uny Dwa ani trochi. Olek Chopom jemponował, bo wyszczekany barzo i ładnie im Gadał, co to im Da. A Lechu zgrzytał Zembami i Chopów buntował, żeb nie suchali siem Kłamcy i Oszusta, bo un ino Pszekrenty umi robić i Chopów ma tam, dzie Słońce nie zaglonda. I że un tylko o Miastowych zadba, bo sam chciałby Być Miastowy.

Cienszka sprawa z niemi była. Chopy z jedny Strony lubieli Lecha, bo Swój taki, Pobożny i zawsze umiał wew Gospodzie Swoje powiedzieć tak, że Chopy go rozumili. No i Milicja go aresztowała parem razy za rozróby, to jak nie lubieć takiego? Wiadomo - Milicji nie lubiały nawet niektóre Żony Milicjantów.

Z drugiej Strony Chopom podobał siem Olek, chocia Niepobożny. Ale umiał Zagadać jak Lechu, a nawet lepi trochu, bo siem tak nie pienił i Każdemu by Gwiazdke dał z Nieba. A nawet w najtwarszym Chopie jest cuś z Dziecka i lubi bajek posuchać. No i Olek za Kołnież nie Wylewał a to wiadomo, ja we Wiosce jezt - każden lubi mniej lub wiency.

No i kiedyś, jak Skupy padli cakiem, jak siem Gnój zrobił straszny, to Chopy wybrali na Sołtysa Lecha, bo już można było Wybierać. Nie tak znowusz za barzo, ale było. Tera je Lepiej bo som tysz Chopy od Jendrka na pszykład, a wtedy byli tylko takie zastrachane zez Zeteselu. A i ci od Olka tesz jakoś nie barzo byli wew Formie wtynczas.

Lechu porzondził sobie ale siem we Wiosce nic nie Poprawiło. Lechu siem tylko Poprawił. Na Gembie i wogle. No upas siem po prostu ale to normalne, jak to pszy Korycie. Każden Chop co hoduje Świnie powie Wam że to Normalne. Prawo Natury. Nie o to idzie. Idzie o to, że siem Nic nie zmieniło. Lechu strasznie kszyczał wtenczas na Olkowych, że mu Brużdżą u Miastowych i sam zaczoł barziej siem zez Miastowemi zadawać, coby dać Odpór.

Chopy stracili Cierpliwość do Lecha i nastempnym razem wybrali Olka. Jak jusz nie możem Żyć bez Miastowych, orzekli, to niech lepi Rzondzi tyn, któren siem z niemi lepi Zna. I po Miastowemu gadać umi i Urzond ładnie odmalować Kazał. No.

Lechu Zły był, w Chałpie siem zamknoł i Kapciami muchi bił. Olek se jeździł do Miasta, Miastowych do Wioski sprowadzał, otszczelił se nowo Chałpe, kupił nowe Kiecki Swojej i tysz zaczoł Róść. Jak to na Urzendzie. Chopów do Kołchozu namawiał i w końcu namówił, choc niektóre siem nadal mocno wkurzajo. No, że im tera Urzendnik Mówi ile udoić, ile utuczyć. Długo by tsza Pisać ale to za Nudne dla Nietutejszych.

A tera rzondzi jeszcze Nowsza Wadza. Ale o niej to innym razem Bendzie. Tera wrócem siem do Lecha. Ot kiedy jest Nowa Wadza, Lechu strasznie siem piekli i wew Dodatku zakumplował z Olkiem! Razem wew Gospodzie urzondzajo Wiec, razem nadajo pszeciw Nowym jak wtenczas kiedy Milicja Lecha wsadzała do paki!

Ludzie! My, proste Chopy we Wiosce niczego nie rozumimy. Co siem takiego stało? Wolność jest? Jest. Dymokracja jest? Jest. Nie wsadzajo za sztrejk? Nie wsadzajo. To skond ta Złość? I ta Miłość wielka między temi, co siem pół Życia za Łby wodzili? Ja siem Chopów rozpytam, co oni uważajo, ale Mondre Słowo od Miastowych tesz by siem pszydało. To jak bendzie? Pomożecie?

Łostańcie z Panem Bogiem!

Na codzień łoram, siejem, zbirom, pszedajem, siedza wew Gospodzie i dyskutuja z inszemi Chopami o Życiu a czasami o Rzyci

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka