Chyba wszyscy wiedzą, że to Putin jest odpowiedzialny za wojnę na Ukrainie i śmierć cywilów na terenach nią objętych.
Do ofiar tej wojny zaliczyć można pasażerów malezyjskiego samolotu.
Czy ta zbrodnia zostanie ukarana?
Wątpię.
Słyszę i czytam, że "cały Świat jest wstrząśnięty", ale jestem dziwnie pewna, że poza słowami i deklaracjami, nic z tego nie wyniknie.
Być może będą ruchy pozorne, by pokazać opinii publicznej, że coś się w tej sprawie robi, ale wszystko będzie rozłożone w czasie.....a w międzyczasie interesy z Putinem będą się rozwijać bez przeszkód....bo tak naprawdę, to dla Świata, tylko to się liczy.