Mimo, ze kibole Legii świętują daleko od Placu Zbawiciela, to co najmniej kilkuset policjantów oddelegowano do pilnowania pedalskiej tęczy i jej najbliższych okolic. W odwodzie polewaczki, a wozy straży pożarnej postawione w stan "czerownego alarmu".
Ta asysta kosztuje pewnie więcej od tęczowego symbol sodomitów, ale była szefowa Ruchu Odnowy w Duchu Świętym, zwana też Bufetową, uparła się przy poniżaniu katolików i promocji zboczeń. Jej dziwna przemiana, jak i determinacja w dziś dokonywanym dziele, podobna jest do meandrów mentalnych i obecnego genderowego fanatyzmu Palikota.
Wydaje się jednak, ze jej postępowanie nie ma nic wspólnego ze światopoglądem, bo jako zdeklarowana karierowiczka najprawdopodobniej nie posiada żadnego. To po prostu zadanie "obsłużenia" części lewackiego elektoratu, przydzielone przez jej post nowoczesną, eklektyczną, społecznie i politycznie indyferentną partię władzy. Dawniej jej rolę odgrywał błazen z Biłgoraja.