Premier Włoch Giorgia Meloni została zaproszona przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości do udziału w tegorocznym pochodzie 11 listopada w Warszawie. Nowa szefowa rządu pozdrowiła Roberta Bąkiewicza i życzyła jak najwyższej frekwencji, ale nie uda się do Polski z powodu swoich obowiązków.
"Dziękuję za Pana wiadomość ze słowami zachęty, które z całą pewnością były dobrą wróżbą na wybory parlamentarne 25 września. Niestety, najbliższe zobowiązania instytucjonalne, związane z rozpoczęciem działalności mojego rządu uniemożliwiają mi przyjęcie waszego zaproszenia. Życzę wam sukcesu manifestacji i korzystam z okazji, by ponowić moje uczucia przyjaźni dla narodu polskiego" - zapewniła w piśmie przesłanym do Roberta Bąkiewicza Giorgia Meloni, które udostępnił dziennikarz Salonu24 Marcin Dobski.
Co dalej z kontem Trumpa na Twitterze? Musk miał zdecydować
Pismo Meloni do Bąkiewicza
Do korespondencji z premier Włoch odniósł się szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. - To prawda. Te oficjalne pozdrowienia od Giorgii Meloni dla uczestników Marszu Niepodległości wyczytamy podczas zgromadzenia. Jak poinformowała mnie premier Włoch obowiązki utworzenia rządu uniemożliwiły jej osobiste uczestnictwo. Wierzę że zobaczymy się za rok - poinformował Bąkiewicz.
Daniel Obajtek o małym reaktorze jądrowym SMR w Polsce. Padła data realizacji inwestycji
Meloni popiera Marsz Niepodległości
Po wrześniowych wyborach we Włoszech, nowy rząd tworzą koalicyjne partie: Meloni - Bracia Włosi, Matteo Salviniego - Liga i Silvio Berlusconiego - Forza Italia. Z kolei 11 listopada odbędzie się kolejny Masz Niepodległości. To już 12. raz, gdy organizuje je stowarzyszenie Bąkiewicza. Jak szacują organizatorzy, do tej pory w pochodach wzięło udział ok. milion Polaków.
"Plandemia to ściema". Naczelny Sąd Lekarski surowo ukarał lekarkę
GW
