fot. gov.pl
fot. gov.pl

Ważą się losy kolejnej opłaty dla kierowców. Rząd ma coraz mniej czasu

Redakcja Redakcja Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 21
Niebawem wrócą opłaty za przejazd obecnie bezpłatną autostradą. Od września darmowa jest autostrada A1 z Gdańska do Torunia. Jednak już w styczniu może się to zmienić.

Rząd PiS zniósł opłaty na dwóch autostradach

PiS w ramach kampanii wyborczej zapowiedziało zniesienie opłat na autostradach. Na państwowych odcinkach bardzo szybko udało się wprowadzić stosowne przepisy zwalniające kierowców z opłat. Natomiast zmiany autostradach koncesyjnych miały przebiegać stopniowo.

- Te sytuacje, gdzie autostrady są prywatne albo są w jakiejś dzierżawie, takie wypadki też istnieją, tam obiecujemy, że w ciągu kolejnego roku to załatwimy – zapowiadał prezes PiS Jarosław Kaczyński.

– Zniesienie opłat za przejazd autostradami od pojazdów osobowych spowoduje przeniesienie części ruchu z dróg alternatywnych, wybieranych obecnie przez kierowców z uwagi na opłaty na autostradach. Zwiększy się zatem poziom bezpieczeństwa na drogach krajowych i samorządowych w okolicy autostrad. Zaoszczędzone zostaną dzięki temu też środki na ich utrzymanie, remonty i modernizację – przekonywał minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk.


Ile kierowcy mogą zaoszczędzić na rządowych autostradach

O 1 lipca 2023 r. nie trzeba zatem płacić za przejazd wcześniej płatnymi odcinkami autostrad państwowych: na autostradzie A2 Konin - Stryków oraz A4 Wrocław - Sośnica za przejazd pojazdem o masie do 3,5 tony, czyli dotyczy to samochodów osobowych, busów i motocykli. Kierowcy mogą zaoszczędzić na tych odcinkach 26 złotych i 10 groszy.

Z początkiem września zniknął także obowiązek płacenia za podróż autostradą A1 pomiędzy Toruniem a Gdańskiem (dokładnie pomiędzy węzłami Nowa Wieś i Rusocin). Tutaj kierowcy zaoszczędzili za każdy przejazd 30 złotych, ale wiele wskazuje na to, że za chwilę ten odcinek znów stanie się płatny.

Opłaty na bezpłatnych odcinkach autostrad mogą wrócić

Zniesienie opłat obowiązuje bowiem od 4 września 2023 roku (od godziny 12:00) do 31 grudnia 2023 roku, do godziny 23:59. Oznacza to, że od nowego roku opłaty mogą wrócić, chyba że inaczej postanowi nowy rząd, a ten na razie w ogóle się tym tematem nie zajmował.

Obecnie płatne są odcinki autostrad zarządzane przez podmioty prywatne. Przejazd A4 z Krakowa do Katowic (60 km) kosztuje 30 zł, a przejazd A2 na odcinku Konin-Świecko (255 km) - 108 zł.

ja

Na zdjęciu państwowe autostrady bezpłatne dla samochodów do 3,5 t, fot, gov.pl

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka