Seria gorących spotkań z prezydentem. Najpierw Barski, potem Tusk

Redakcja Redakcja Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 110
Poniedziałek będzie wymagającym dniem dla prezydenta Andrzeja Dudy. Najpierw w Pałacu Prezydenckim spotka się z odsuniętym od sprawowania funkcji Prokuratora Krajowego Dariuszem Barskim, a trzy godziny później z premierem Donaldem Tuskiem. Tematami rozmów będą bieżące spory polityczne na temat szefostwa Prokuratury Krajowej.

Duda spotka się z Barskim i Tuskiem 

W poniedziałek Andrzej Duda spotka się odsuniętym od sprawowania funkcji Prokuratora Krajowego Dariuszem Barskim. Prezydent w tej sprawie uważa, że Adam Bodnar rażąco naruszył prawa. Jak twierdzi, minister sprawiedliwości nie ma samodzielnych kompetencji do podjęcia takiej decyzji.

Po spotkaniu z Barskim, trzy godziny później do Pałacu Prezydenckiego przybędzie premier Donald Tusk. Najprawdopodobniej tematami rozmów będą: wspomniana sprawa Barskiego oraz sprawa polityków PiS - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy przebywają w zakładach karnych. Premier na konferencji prasowej zdradził również, że będzie rozmawiał z prezydentem o planowanej na najbliższe dni wizycie w Kijowie, ale też temat polskiego bezpieczeństwa, w tym sytuacji na Ukrainie i jej wsparciu. 

Decyzje Bodnara mogą spowolnić śledztwa

W piątek resort sprawiedliwości poinformowało, że przywrócenia prokuratora Dariusza Barskiego do służby czynnej w 2022 r. dokonano bez podstawy prawnej. Według ministra Bodnara powoduje to, że od 12 stycznia br., Barski nie będąc już w służbie czynnej, nie spełnia przesłanek do bycia Prokuratorem Krajowym i od piątku nie pełni tej funkcji. Resort sprawiedliwości przekazał też, że Prokurator Prokuratury Krajowej Jacek Bilewicz został pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego. 

Z decyzją i taką interpretacją prawa nie zgadzają się Barski i zastępcy prokuratora generalnego. Swój sprzeciw wyrazili również prokuratorzy regionalni oraz naczelnicy wydziałów, zajmujący się przestępczością zorganizowaną. Uważają oni zgodnie razem z Barskim, że prokuratora krajowego można odwołać tylko za pisemną zgodą prezydenta Andrzeja Dudy - tak precyzują przepisy. 

Bodnar chce wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec swojego zastępcy, Roberta Hernanda. Hernand w piątek wytknął ministrowi w trakcie kłótni, że działa poza prawem i nie może zmienić prokuratora krajowego z pominięciem ustawy. Zastępca Prokuratora Generalnego wydał też zarządzenie, by wpuszczać na parking przed siedzibą instytucji tylko osoby z przepustkami i takie, którym on zezwoli na wejście do budynku. 

Również w piątek Bodnar zdecydował o wycofaniu z delegacji 144 prokuratorów, w tym 50 pracujących w prokuraturach regionalnych. 


"Rzeczpospolita" zauważa w poniedziałek, że odwoływani z delegacji prokuratorzy prowadzą śledztwa, w tym międzynarodowe. "Jeśli utkną, to wykorzystają to podejrzani" – sugerują śledczy.

Gazeta podaje przykład Prokuratury Regionalnej w Warszawie, z której zostanie odesłanych pięć osób. "Np. Monika Świrta, która prowadzi międzynarodowe śledztwo o oszustwa na platformach inwestycyjnych i jest szefową JIT-u, wspólnego – z prokuraturą litewską i łotewską – zespołu śledczego. Oszukani na 100 mln zł są z całej Europy. Świrta to doktorantka UW w zakresie obrotu instrumentami finansowymi" – czytamy.

Kilkoma skomplikowanymi śledztwami dotyczącymi darknetu, w tym o kradzież tożsamości, zajmuje się w referacie Jędrzej Kupczyński, doktorant w Katedrze Kryminalistyki UW. Świrta i Kupczyński są w pięcioosobowym dziale ds. cyberprzestępczości. "Odwołanie ich, 40 proc. składu osobowego, sparaliżuje de facto pracę tej komórki" – mówi szef prokuratury regionalnej prok. Jakub Romelczyk, cytowany przez "Rzeczpospolitą". 

Sprawa Kamińskiego i Wąsika 

W marcu 2015 r. politycy PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - były szef CBA i jego zastępca - zostali skazani nieprawomocnie na kary 3 lat więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za przekroczenie uprawnień w związku z akcją CBA dotyczącej tzw. afery gruntowej. W procesie byłych szefów CBA sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, choć brak było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa, kierowanym przez wicepremiera Andrzeja Leppera. Skazanych nieprawomocnie byłych szefów CBA ułaskawił jeszcze w 2015 r. prezydent Duda.

Sprawa wróciła na wokandę w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta prawem łaski i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał prawomocnie Kamińskiego i Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycia władzy w sprawie tzw. afery gruntowej. We wtorek policja zatrzymała obu polityków PiS, później zostali oni osadzeni w zakładach karnych.

W czwartek prezydent Andrzej Duda przekazał, że zdecydował o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego wobec Kamińskiego i Wąsika oraz że wnioskuje do Prokuratora Generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił z więzienia obu polityków PiS na czas postępowania. Minister Bodnar potwierdził, że otrzymał pismo w tej sprawie i wszczął postępowanie.

MP

Prezydent Andrzej Duda. Fot. PAP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka