fot. Canva
fot. Canva

Makabryczny wypadek w pracy. Maszyna obcięła nastolatkowi obie nogi

Redakcja Redakcja Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
Do tragicznego w skutkach zdarzenia w czasie pracy doszło w fabryce mebli w Kępnie. Prokuratura wyjaśnia przyczyny wypadku, w wyniku którego nastolatek stracił nogi. Zdarza się jednak, że do wypadków dochodzi też w czasie pracy zdalnej.

Prokuratura wyjaśnia przyczyny wypadku w pracy - nastolatek stracił nogi

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę w zakładzie produkującym meble w Jankowach w powiecie kępińskim. Służby ratunkowe wezwano do 18-letniego obywatela Ukrainy, którego podczas wykonywanej pracy wciągnęła maszyna służąca do rozdrabniania kawałków drewna.

Przybyli na miejsce zdarzenia strażacy i ratownicy medyczni podjęli działania polegające na uwolnieniu nastolatka z maszyny. Jego obrażenia były bardzo poważne, ponieważ rębak uciął obie nogi do wysokości kolan. Policja wszczęła czynności w celu wyjaśnienia przyczyn tragedii. O sprawie zawiadomiono też Państwową Inspekcje Pracy w Ostrowie Wlkp. Wiadomo, że nastolatek pracował tam na umowę-zlecenie.

- Policja wykonuje pod nadzorem prokuratury czynności procesowe w celu wyjaśnia przyczyny wypadku w zakładzie pracy, w wyniku którego 18-latek stracił nogi – informuje nadkom. Robert Ignasiak z Komendy Powiatowej Policji w Kępnie.

- Od ustaleń policji będzie uzależniony kierunek postępowania prokuratury w sprawie. W takich sytuacjach ważne jest odpowiednie zabezpieczenie śladów i dowodów, dokonanie właściwej kwalifikacji - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.


Ile statystycznie w Polsce jest wypadków przy pracy?

Według najnowszych dostępnych Głównego Urzędu Statystycznego w okresie od stycznia do września 2023 roku zgłoszono 45 809 osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy. Liczba poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych wyniosła 99 osób, a w wypadkach ciężkich 206 osób, to odpowiednio spadek o 10,0 proc. i o 5,1 proc. w porównaniu z okresem styczeń–wrzesień 2022 r..

Najwięcej poszkodowanych brało udział w wypadkach przy pracy z tzw. innym skutkiem, to 45504 osoby, co oznacza wzrost w porównaniu z okresem styczeń–wrzesień 2022 r. o 7,6 proc. Podczas wykonywania pracy zorganizowanej w formie zdalnej lub telepracy w pierwszych dziewięciu miesiącach 2023 r. zostały poszkodowane 233 osoby.

Za większość wypadków w pracy odpowiadają sami pracownicy

Warto wiedzieć, czym zgodnie z prawem jest wypadek przy pracy. Określa to artykuł 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Wedle zawartej w ustawie definicji, wypadek przy pracy to nagłe zdarzenie, które zostało wywołane przez przyczynę zewnętrzną i spowodowało uraz lub śmierć pracownika. By takie zdarzenie za wypadek przy pracy, musi ono nastąpić w związku z wykonywaniem pracy, czyli: wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych, wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, w tym nawet bez jego wyraźnego polecenia lub w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Za wypadek przy pracy uznaje się także wypadek, któremu pracownik uległ w trakcie podróży służbowej, podczas szkolenia służbowego z zakresu samoobrony lub podczas wykonywania zadań zleconych przez organizacje związkowe, działające u pracodawcy.

Zdaniem ekspertów za większość wypadków przy pracy, nawet 90 proc, odpowiadają sami pracownicy, którzy często nie przechodzą profesjonalnego szkolenia BHP przed podjęciem zawodowych obowiązków. Przyczynami są także niewłaściwe narzędzia i sprzęt używany w pracy, zła organizacja pracy i samego stanowiska pracy. W transporcie wymienia się jeszcze (oprócz wyżej wymienionych) samowolne zachowanie się pracownika jako przyczynę 6 proc. wypadków.

Tomasz Wypych

Zdjęcie ilustracyjne, fot. Canva

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości